Jak informuje „Echo Dnia”, podczas tragicznego wieczoru, w domu 3-latka przebywały cztery dorosłe osoby, w tym jego 23-letnia matka, babcia, ciocia oraz wujek. Okazało się, że dziecko wpadło do wrzącej wody, którą mama przygotowała do jego kąpieli.
- Za chwilę ktoś z dorosłych miał dolać zimnej wody. W pewnym momencie dziecko podeszło do wanienki i wpadło do niej. Z naszych ustaleń wynika, że zostało błyskawicznie wyciągnięte – relacjonuje Andrzej Dusza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Rodzina udzieliła chłopczykowi pierwszej pomocy i ułożyła go do snu. Rano 23-latka odkryła, że jej synek nie żyje. O zgonie dziecka dopiero dwa dni później powiadomiła pracowników miejscowego ośrodka zdrowia, a lekarze zaalarmowali policję.
Teraz funkcjonariusze badają, czy nie doszło do przestępstwa, choć wykluczają teorię u umyślnym skrzywdzeniu dziecka. Nie wiadomo jednak, czy rodzina nie usłyszy zarzutu spowodowania śmierci przez zaniedbanie.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Aż 90 licealistek z jednej szkoły ZASZŁO W CIĄŻĘ!
Epidemia nastoletnich ciąż w jednym z amerykańskich liceów. Nauczyciele boją się, że będzie ich coraz więcej…
Ksiądz zarażał wiernych wirusem, podając im hostię!
Tysiące wiernych, którzy przystąpili do komunii w czasie Bożego Narodzenia musi zgłosić się do lekarza na badania. Prawdopodobnie zostali zarażeni wirusowym zapaleniem wątroby typu A.