Krzysztof Jackowski, najbardziej znany polski jasnowidz, po raz kolejny dzieli się niepokojącą wizją przyszłości. Jego wcześniejsze przepowiednie, jak twierdzą zwolennicy, miały się częściowo sprawdzić, a teraz wraca z jeszcze bardziej dramatycznym scenariuszem. Według niego świat stoi na krawędzi III wojny światowej, a konflikt, który już się rozpoczął, ma potrwać aż do 2028 roku.
Zobacz także: Nacinanie krocza bez znieczulenia, naciskanie łokciem na brzuch. Pacjentki oskarżają położną o nieludzkie traktowanie
Już pod koniec ubiegłego roku Jackowski mówił o dwóch wojnach: jednej „małej” i jednej „dużej”. Małą miała być ta tocząca się na Ukrainie. Jednak to nie ona spędza sen z powiek wizjonerowi. – Ja nie boję się tej wojny na Ukrainie. Ona to jest wojna mała. Ta duża wybuchnie na Bliskim Wschodzie. To będzie wojna duża. Ona, w przeciwieństwie do tej na Ukrainie, wymknie się spod kontroli – ostrzegał.
Gdy sytuacja na Bliskim Wschodzie zaczęła się zaostrzać, media ponownie zwróciły się do jasnowidza z pytaniami o dalszy rozwój wydarzeń. Odpowiedź nie pozostawia złudzeń. – Ta wojna zamieni się w trzecią wojnę światową. Będzie trwała do 2028 roku. To będzie dziwna wojna. Raz będzie się wydawało, że dobiega końca, a potem walki wybuchną na nowo – twierdzi Jackowski. Jak dodaje, świat ma przez kilka najbliższych lat żyć w ciągłym napięciu i poczuciu zagrożenia.
Choć nie wszyscy traktują jego słowa poważnie, jedno jest pewne: jego wizje poruszają wyobraźnię. – To będzie przeklęty czas. Taki stan będzie trwał do 2028 roku – podsumowuje jasnowidz.
Źródło: se.pl