W ostatnich dniach świat technologii obiegła sensacyjna wiadomość. Chiński model sztucznej inteligencji, znany jako DeepSeek, wprawił w osłupienie analityków i ekspertów, stawiając pod znak zapytania dominację Stanów Zjednoczonych w technologicznym wyścigu zbrojeń. Zaprezentowany niedawno program wykazuje zdolności porównywalne z produktami amerykańskich gigantów, co więcej, twórcy z Państwa Środka przekonują, że koszty jego stworzenia były zaskakująco niskie.
Sylwia Czubkowska, doświadczona dziennikarka specjalizująca się w nowych technologiach, w rozmowie z Onetem podkreśla, że chińskie działania w obszarze AI nie są zjawiskiem nowym. To efekt przemyślanych i konsekwentnych prac trwających od co najmniej dekady. Komentując kwestię finansowania DeepSeeka, Czubkowska wyraża sceptycyzm wobec oficjalnych informacji o kosztach, sugerując, że mogą one stanowić element reklamowej narracji, mającej na celu przyciągnięcie inwestorów i zainteresowania rynku.
Zobacz także: QUIZ: Co Cię czeka w chińskim roku Drewnianego Węża?
Pojawienie się DeepSeeka wywołało niepokój na amerykańskich giełdach, co Czubkowska tłumaczy emocjami rynkowymi, niekoniecznie opartymi na twardych danych. Projekt ten pokazał, że Chiny od dłuższego czasu rozwijają sektor AI. Zostało to zauważone już w 2015 roku, kiedy to sztuczna inteligencja pokonała mistrza gry go, co porównuje do efektu sputnika dla Chin.
Dziennikarka wskazuje również na fakt, że Stany Zjednoczone zaostrzyły restrykcje na eksport czipów, co jednak nie wydaje się zniechęcać chińskich inwestorów. Fundusz High-Flyer, który stoi za DeepSeekiem, zdążył zbudować infrastrukturę i przeprowadzić szkolenia modeli przed wprowadzeniem ograniczeń. Czubkowska przytacza również spekulacje na temat możliwego przemytu czipów do Chin. Pozostaje to jednak w sferze niepotwierdzonych informacji.
Omawiając potencjał chińskiej technologii chipowej, wskazuje na produkty firmy Huawei, które mogą konkurować z rozwiązaniami amerykańskimi. Podkreśla, że choć Chiny były dotychczas w tyle za USA i Tajwanem, DeepSeek może świadczyć o znacznych postępach.
W kontekście ograniczeń nałożonych przez USA na eksport czipów, Czubkowska zauważa, że Polska nie wykorzystuje nawet wyznaczonego limitu, co wskazuje na brak odpowiednich środków i możliwości. Co więcej, zastanawia się nad sensownością zakupów bardziej zaawansowanych technologii od Chin, mając na uwadze kontrowersje wokół Huawei jako dostawcy sieci 5G oraz zdolności służb do oceny ryzyka z tym związanego.
Więcej na ten temat tutaj.