Wczoraj w mediach niespodziewanie pojawiła się smutna informacja o śmierci Eweliny Ślotały. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka miała zaledwie 35 lat. Na temat tragedii wypowiedziała się mama zmarłej.
Serwis pudelek.pl postanowił skontaktować się z mamą Eweliny Ślotały i zapytać ją o przyczynę śmierci córki. W rozmowie z portalem pani Wanda wyjaśniła m.in., że 35-latka zmagała się ostatnio z depresją.
- Miała stany lękowe, brała dużo leków i leczyła się u dwóch terapeutów. Nie pomogli. Ewelina jeszcze teraz pracowała u mnie w domu. Pisała następną książę – „Mężczyźni Konstancina”. Robiła notatki, była w depresji, więc robiła to u mnie (…) Dostała krwotoku wewnętrznego i to była przyczyna śmierci. Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie - ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok – wytłumaczyła mama zmarłej.
Ewelina Ślotała zyskała rozpoznawalność jako była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, z którym spotykała się 15 lat temu. Na podstawie własnych doświadczeń małżeńskich napisała poczytną książkę „Żony Konstancina” oraz kilka jej kontynuacji. Osierociła kilkuletniego syna.