Zanim Jakub Rzeźniczak ustatkował się u boku swojej obecnej żony Pauliny, jego życie prywatne było dość burzliwe. Jedną z jego dawnych partnerek była m.in. Ewelina Ślotała. Informacja o śmierci 35-letniej pisarki dzisiaj pojawiła się w polskich mediach.
Zobacz także: Nie żyje Ewelina Ślotała, była partnerka Jakuba Rzeźniczaka
Ewelina Ślotała zasłynęła na polskim rynku wydawniczym książkami o „żonach, matkach, kochankach i rozwódkach Konstancina”. W pierwszej z nich tak napisała o Jakubie Rzeźniczaku:
- Kuba był bardzo dobrym człowiekiem (...). Z perspektywy czasu rozumiem te tabuny kobiet, które za nim latają (...). To aż uzależniające. A przy tym ma tyle gracji, wdzięku, fantazji... i traktuje kobietę jak księżniczkę.
Zapytana przez Michała Misiorka o to, jak wyglądały początki jej znajomości z piłkarzem, odpowiedziała wówczas: - Poznałam Kubę przez totalny przypadek. Zaczepił mnie i zaprosił na randkę do pierogarni na Starym Mieście w Warszawie. Cały Kuba! (śmiech) Nie interesowałam się sportem, więc nie miałam pojęcia, że jest piłkarzem. Po kilku spotkaniach zaczął opowiadać mi o tym, że gra w Legii. Stwierdziłam, że fajnie, że ma jakąś pasję i kopie piłkę. Ale kompletnie nie docierało do mnie to, że jest kimś znanym.
Związek Eweliny Ślotały i Jakuba Rzeźniczaka zakończył się 15 lat temu. Jeszcze dwa lata temu autorka przyznała, że wciąż mają ze sobą przyjacielski kontakt: - Mimo że nasze drogi w pewnym momencie się rozeszły, to nadal łączą nas dobre relacje.
Zobacz także: Świat pożegnał Liama Payne’a. Dziennikarz obecny na pogrzebie opowiedział o zachowaniu fanów
Wyświetl ten post na Instagramie