W kontekście narastającego napięcia na linii Rosja-Ukraina, dr Robert Reczkowski, specjalista od bezpieczeństwa i wojskowości z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, przedstawił w rozmowie z Onetem scenariusz, który rysuje ponurą perspektywę dla Ukrainy i jej sojuszników. Jego zdaniem, Rosja może wykorzystać ewentualne zawieszenie broni do wzmocnienia swojego potencjału militarnego, a następnie kontynuować ekspansję terytorialną, zmierzając w kierunku Odessy, Naddniestrza, a nawet Mołdawii.
Zobacz także: Najmroczniejsza wizja Jackowskiego. Dotyczy Polski w 2026 roku
W obliczu nowych możliwości Ukrainy, uzyskanych dzięki wsparciu USA, Władimir Putin nie waha się grozić użyciem arsenału nuklearnego. Ekspert podkreśla, że choć Rosja ma świadomość konsekwencji takiego kroku, to jednak nie jest to pierwszy raz, kiedy sięga po straszenie bronią atomową, by zastraszyć Zachód.
Dr Reczkowski zwraca uwagę na długofalowy cel Kremla, którym jest odbudowa wpływów i dążenie do stworzenia Imperium Euroazjatyckiego. W jego ocenie, nawet bez Putina, polityka Rosji pozostanie niezmienna, a obecne działania w Ukrainie są tylko częścią większej strategii.
Ekspert zauważa, że dla Stanów Zjednoczonych konflikt ukraiński jest jednym z wielu obszarów rywalizacji globalnej, gdzie ważniejsze są regiony takie jak Indo-Pacyfik czy Bliski Wschód. Europa natomiast, zajmuje dopiero trzecie miejsce w amerykańskiej hierarchii ważności.
Nadchodzącej prezydentury Donalda Trumpa aż tak bardzo się nie obawia. Owszem, są poważne znaki zapytania, ale warto zauważyć, że dobrze wypowiada się o Polsce i docenia nasze wydatki na obronność.
— Nie wierzę w spiskowe teorie, że Trump zrobi jakiś biznes z Putinem i potocznie mówiąc "sprzeda" Ukrainę. USA nie chce wzmocnienia Rosji, ale też powtarzam, że nie gra na jej całkowity upadek, bo to np. w pewien sposób wzmocniłoby Chińczyków. Obawiam się czegoś innego: zawarcia teoretycznie trwałego pokoju, który będzie mrzonką, bo przerwie wojnę na chwilę. Rosji da możliwość, by się odbudować i wkrótce znowu zaatakować kolejne ukraińskie ziemie. Im szybciej nowy prezydent USA zrozumie prawdziwe cele Rosji i jej neoimperialistyczne zapędy, tym lepiej dla Ukrainy, Polski i naszej części świata — podsumowuje ekspert.
Więcej na ten temat tutaj.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej