Nie milkną echa po tragicznej śmierci Liama Payne. Wokalista – według ustaleń Pablo Policicchio, dyrektora ds. komunikacji w Ministerstwie Bezpieczeństwa Buenos Aires – pod wpływem narkotyków i alkoholu wyskoczył z trzeciego piętra hotelu w Argentynie. Jeden z tamtejszych dzienników, „Clarin”, dotarł do zdjęć zdemolowanego apartamentu gwiazdora. Rozbity telewizor i bałagan to dopiero początek – przypomnijmy: Argentyński dziennik ujawnił zdjęcia z hotelowego pokoju Liama Payne’a. Druzgocący widok
Kiedy minął pierwszy szok po tragicznej informacji, która obiegła media na całym świecie, dziewczyna Liama Payne’a, Kate Cassidy, opublikowała na Instagramie pożegnalny post. Zamieściła w nim kilka wspólnych zdjęć z ukochanym, a także skierowała do niego wzruszające słowa. Przy okazji ujawniła, jaką notkę dostała od niego kilka tygodni przed tragedią.
Moje serce jest tak rozbite, że nie potrafię tego wyrazić słowami. Chciałabym, byś wiedział, jak ogromny wpływ miałeś na świat, nawet jeśli wydaje się on być teraz tak mrocznym miejscem. Dawałeś wszystkim tak wiele szczęścia i pozytywności, milionom fanów, rodzinie, przyjaciołom i mi. (…) Nie mogę ogarnąć tej nowej rzeczywistości, w której cię nie ma. Staram się dowiedzieć, jak żyć w świecie bez ciebie obok mnie (…). Kilka tygodni temu siedzieliśmy na zewnątrz, pięknego wieczoru, ciesząc się z naszego wspólnego życia. Mam przy sobie twoją notatkę, choć kazałeś mi na nią nie patrzeć. Jest na niej napisane: „Ja i Kate pobierzemy się w ciągu roku/zaręczeni & razem na zawsze 444”. Liam, wiem, że będziemy razem na zawsze, ale nie w sposób, jaki planowaliśmy. Zawsze będziesz ze mną, zyskałam anioła stróża. Zawsze będę cię kochać przez resztę życia, niosąc nasze marzenia i wspomnienia gdziekolwiek pójdę
- czytamy w poście Cassidy.
Okazuje się jednak, że relacja pogrążonej w żałobie kobiety i zmarłego wokalisty tuż przed tragedią przechodziła trudne chwile. Jak donosi The New York Post, Kate czuła się w Argentynie jak „zakładniczka”. Takiego określenia użyła podobno w rozmowie z przyjaciółką tuż przed swoim powrotem do Miami. Obawiała się, że po jej wyjeździe Liam zatraci się w wirze imprezowania, co – jak wiadomo z zeznań hotelowych gości – faktycznie miało nastąpić. Przypomnijmy: Jeden z gości hotelowych ujawnia, co działo się w apartamencie Liama Payne’a tuż przed tragedią
Jak podsumowuje przyjaciółka Cassidy, kobieta mimo swoich obaw nie była jednak w stanie dłużej zostać z partnerem w hotelu i podjęła decyzję o wyjeździe z Argentyny.
Wyświetl ten post na Instagramie