Jednym z elementów stroju młodych kobiet na studniówkę jest czerwona podwiązka. Dziewczęta często odsłaniają ją do zdjęć. Zdaniem specjalistki od savoir-vivre'u to poważny nietakt.
Zobacz także: Tak ubrała się na studniówkę swojej klasy. Stylizacja nauczycielki robi furorę w Sieci
Zgodnie z przesądem warto mieć na udzie czerwoną podwiązkę w studniówkowy wieczór, aby z powodzeniem zdać maturę. Przyjęło się, że dziewczęta pokazują podwiązki do zdjęcia. Zdaniem specjalistki od savoir-vivre'u, Ireny Kamińskiej-Radomskiej ten zwyczaj nie powinien być kultywowany. Ekspertka opublikowała na Instagramie filmik, na którym powiedziała, co o tym myśli:
Czy maturzystki koniecznie muszą mieć na studniówce podwiązki? Tylko wtedy, kiedy zakładają pończochy, inaczej nie. Czy pokazać te podwiązki podczas imprezy? Też nie, mimo że tworzy się taką tradycję, to nie jest zgodne z zasadami, ponieważ jest to podobne do pokazywania własnej bielizny.
Specjalistka dodała także, że nie powinno się łączyć podwiązek z rajstopami. Pod opublikowanym przez nią postem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautek. Ich zdania były podzielone. „Bardzo nie lubię jak ktoś mówi w dzisiejszych czasach ze czegoś nie wypada…” – napisała jedna z internautek. „Pokazywanie podwiązek zawsze wydawało mi się wulgarne” – stwierdziła inna.
A Ty co o tym sądzisz?
Zobacz także: Kasia Nast wydała tysiące dolarów na warsztaty motywacyjne. „Zalałam się łzami”
Wyświetl ten post na Instagramie