Jakich zmian w ustawie aborcyjnej chcą Polacy? O to postanowiono zapytać w najnowszym sondażu przeprowadzonym dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Walka o prawa kobiet nadal jest ważną kwestią dla naszego społeczeństwa i mocno je dzieli.
Zobacz także: W szpitalu zaobserwowałam, że ludzie zdradzają się na potęgę
W przeprowadzonym sondażu respondentów postanowiono zapytać o to, co rząd powinien zrobić w kwestii ustawy aborcyjnej. Jak się okazuje, prawa kobiet nadal dzielą nasze społeczeństwo. W przeprowadzonym badaniu ankietowani mieli do wyboru następujące rozwiązania: legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży (bez względu na przesłanki), depenalizacja pomocy przy aborcji (czyli np. przeprowadzenie zabiegu przez lekarza), powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego sprzed 2020 r., pozostawienie obecnego stanu prawnego bez zmian, całkowity zakaz aborcji (bez względu na przesłanki), zorganizowanie referendum w sprawie aborcji. Jak podaje Dziennik.pl:
Najwięcej wskazań jest na wprowadzenie legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży – co z jednej strony zapowiadał Donald Tusk, a z drugiej Lewica, która już złożyła w tej sprawie projekt ustawy. Ale nie jest to bezwzględna większość ankietowanych, tylko 35 proc. (na ten wariant wskazało 37 proc. kobiet i 32 proc. mężczyzn).
Następnie z sondażu dowiadujemy się:
Łącznie 18 proc. ankietowanych oczekiwałoby albo pozostawienia obecnego stanu prawnego, albo wręcz jego zaostrzenia, tj. zakazania aborcji bez względu na przesłanki, takie jak ciąża z gwałtu czy zagrożenie życia matki. Z kolei co piąty ankietowany za optymalny uważa powrót do tzw. kompromisu aborcyjnego, który obowiązywał do czasu wydania wyroku TK w 2020 r., a 12 proc. oczekuje zorganizowania referendum w tej sprawie. Tylko nieco ponad 9 proc. badanych chce, by pomoc przy aborcji (czy to zabieg przeprowadzony przez lekarza, czy pomoc ze strony rodziny, znajomego lub fundacji kobiecej) nie była karalna.
Zobacz także: Nowa wizja Krzysztofa Jackowskiego: „Rząd Tuska nie powstanie”
Źródło: Ofeminin.pl/Dziennik.pl