Burning Man to kultowy już festiwal organizowany w USA, a dokładnie na pustyni w stanie Nevada. Na skutek ulewnych opadów deszczu teren, na którym w tym roku zorganizowano wydarzenie, tonie w błocie. Przez co osoby, które się na nie wybrały, utknęły na pustyni. Wśród nich jest m.in. Andrzej Stoch Jr. i Agnieszka Grzelak, którzy mimo trudnej sytuacji, nie tracą dobrych humorów.
Zobacz także: „Doda. Dream show”. Pierwszy odcinek za nami, widzowie nie tego oczekiwali
Burning Man 2023 miał odbywać się w terminie od 27 sierpnia do 4 września. Osoby, które zdecydowały się wziąć udział w wydarzeniu, póki co są jednak odcięte od świata przez… błoto. Jak podaje tvn24.pl, uczestników poproszono o oszczędzanie wody, żywności i paliwa oraz schronienie się. Wśród tysięcy osób, które przebywają na terenie festiwalu, jest Andrzej Stoch Jr. i Agnieszka Grzelak. Para polskich influencerów udostępniła na Instagramie kilka zdjęć z festiwalu. Widać na nich, że wyjazd faktycznie nie jest możliwy na ten moment. A osoby, które podejmują próby opuszczenia pustyni, grzęzną w błocie. Zagraniczne media donoszą o śmierci jednej osoby podczas festiwalu. Szczegóły zdarzenia nie są jednak znane.
Zobacz także: Krzysztof Jackowski przewidział legionellę 8 miesięcy temu. „Boję się to powiedzieć”