Przepowiedni końca świata jest wiele. Według niektórych proroków Ziemia, jaką znany, powinna przestać istnieć już dawno temu. Chociaż zjawiska pogodowe są coraz bardziej ekstremalne, ludzkość nie wymarła… Autorem jednej z najbardziej przerażających wizji apokalipsy jest ojciec Pio. Sprawdź, co zapowiadał duchowny.
Zobacz także: Nowa przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego dla Polski. Tym razem ma dobre wieści
15 stycznia 1957 r. ojcu Pio miał się objawić sam Jezus Chrystus. Miał on ostrzec włoskiego stygmatyka przed zbliżającym się końcem świata. Zapowiedział wówczas, że biblijna apokalipsa będzie trwała 3 dni i 3 noce. Według jego słów ludzkość ma być świadkiem spektaklu ognistych burz i deszczów. Przepowiednia ojca Pio głosi:
Noc będzie bardzo zimna, a wiatr zacznie przeraźliwie huczeć i wyć. Po krótkim czasie usłyszycie grzmoty. Zamknijcie wszystkie drzwi i okna i z nikim nie rozmawiajcie z zewnątrz. Padnijcie przed krzyżem, żałujcie za grzechy i błagajcie o opiekę Mojej Matki.
Zakonnik nie ujawnił daty końca świata, jednak jego słowa mrożą krew w żyłach:
Dobrze pozamykajcie i uszczelnijcie okna. Nie wyglądajcie na zewnątrz. Zapalcie święconą świece, która wystarczy na wiele dni. Módlcie się na różańcu. Czytajcie duchowe książki. Czyńcie akty przyjęcia Duchowej Komunii, a także uczynki miłości, które są nam tak potrzebne. Módlcie się z wyciągniętymi rękami lub padając na twarz, aby uratować wiele dusz. Nawałnica ognia wyleje się z chmur i rozciągnie na całą ziemię! Sztormy, grzmoty, straszliwa pogoda i trzęsienia ziemi pokryją świat na kilka dni.
Ojciec Pio zapowiadał, że gdy zginął miliony ludzkich istnień, nastąpi cisza, a słońce wzejdzie ponownie. Do osób, które przeżyły apokalipsę, przyjdą aniołowie.
Zobacz także: Jasnowidzka z Wisły przewidziała II wojnę światową. Inne jej proroctwa przerażają