Piekło kobiet w irańskich więzieniach. Są torturowane i brutalnie gwałcone

Raport zawiera drastyczne szczegóły.
Piekło kobiet w irańskich więzieniach. Są torturowane i brutalnie gwałcone
Fot. pexels (Cottonbro)
23.12.2022

W połowie września tego roku 22-letnia Mahsa Amini została zatrzymana w Teheranie przez tzw. policję do spraw moralności. Kobietę pobito, a następnie w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła po 3 dniach w szpitalu. Powodem „kary” było nakrycie głowy, które niedostatecznie zakryło jej włosy.

Krótko po potwierdzeniu zgonu 22-latki pod szpitalem wybuchły protesty, które następnie rozlały się na inne tereny. - Wśród demonstrantów pojawiły się antyreżimowe hasła, a część z protestujących kobiet zaczęła palić przykazane obowiązującym w Iranie szariatem, czyli prawem muzułmańskim, chusty lub obcinać włosy – podaje tvn24.pl.

Zobacz także: Odrażające kampanie Balenciagi z udziałem dzieci. Dom mody przekroczył wszelkie granice

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Małgorzata Rosiak (@mrosia)

Co się dzieje w irańskich więzieniach?

Irańskie służby nie mają litości dla kobiet, mężczyzn i dzieci zatrzymanych podczas protestów. Drastyczne szczegóły tortur potwierdził raport CNN. - Zatrzymani członkowie protestów są gwałceni w więzieniach. Dziennikarze stacji dotarli na granicę Iranu z Irakiem, gdzie porozmawiali z osobami, które doświadczyły napastowania w więzieniach – czytamy na ofeminin.pl.

Historia Armity Abbasi

Armita Abbasi ma 20 lat. Do więzienia trafiła po tym, gdy publicznie wypowiadała się na temat reżimu. - Wstrząsające szczegóły tego, co zrobili jej w Iranie, wyszły na jaw po tym, jak do Internetu wyciekły rozmowy lekarzy, którzy się nią opiekowali – wyjaśnia serwis.

Kobiecie zgolono włosy i wielokrotnie ją zgwałcono. Krwawiła z odbytu i drżała z bólu. Służby zabrały ją ze szpitala, zanim zdążyła przyjechać jej rodzina. 20-latka przebywa obecnie podobno w więzieniu w Karadżu.

Gwałty w irańskich więzieniach

Takich przypadków jest niestety więcej i dotykają one nie tylko kobiet, ale także mężczyzn i dzieci.

Hana, którą zatrzymano w więzieniu na 24 godziny, opowiedziała, co funkcjonariusze robili z protestującymi.

Były tam dzieci w wieku 13 i 14 lat, które zostały schwytane podczas demonstracji. Zostały brutalnie skrzywdzone. Jeszcze bardziej skrzywdzili dziewczynki. Wykorzystali je seksualnie.

Bicie pałkami, gwałty, rażenie prądem to metody stosowane przez służby na aresztantach.

Przyprowadzili czterech mężczyzn, których pobito. Intensywnie krzyczeli w innej celi. Jeden z mężczyzn, który był torturowany, został wysłany do poczekalni, w której byłem. Zapytałem go, o co tyle krzyku? Powiedział mi, że gwałcą mężczyzn

- wyjaśnił CNN jeden z zatrzymanych chłopców.

Jak czytamy na ofeminin.pl: - Władze wykorzystują system więzienny do tego, by zataić lokalizację przetrzymywania protestujących. Stale zmieniają miejsce ich pobytu, zwodząc rodziny. Wielu osobom przetrzymywanym na stacji odmówiono zwolnienia za kaucją.

Zobacz także: Świat, który staje się dla kobiet przyjaznym miejscem. Podróż do 2072 roku

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Małgorzata Rosiak (@mrosia)

Polecane wideo

Z jakich grzechów Polacy spowiadają się najczęściej? Grzech numer jeden zaskakuje
Z jakich grzechów Polacy spowiadają się najczęściej? Grzech numer jeden zaskakuje - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie