Fale tsunami na Ziemi wywołują strach i niosą spustoszenie. Te na naszej planecie mają jednak zazwyczaj ok. 30 metrów wysokości. Jak podaje spidersweb.pl, fale, które przeszły na Marsie były o 220 metrów wyższe. Musiało to być spektakularne zjawisko.
Zobacz także: Przed nami kolejne mroczne zjawisko. Będzie miało wielki wpływ na nasze zachowania i decyzje...
Obecnie Mars jest planetą, na której panuje cisza i spokój. Jedyne dźwięki wywołują tam ludzie, którzy osadzili na Marsie łaziki. Tym bardziej niewiarygodne wydają się najnowsze doniesienia astronomów. Twierdzą oni bowiem, że niegdyś znaczna część planety była pokryta oceanem. Woda w nim zgromadzona miała wywołać potężne tsunami. Na ten moment temperatura na Marsie wynosi -63 stopnie Celsjusza. Woda nie przechodzi tam więc w substancję ciekłą, a jedynie w parę wodną. Naukowcy zgodnie twierdzą, że bardzo dawno temu warunki na Czerwonej Planecie zasadniczo różniły się od tych, jakie panują tam teraz.
Jak podaje portal spidersweb.pl, badaczom udało się ustalić, że ok. 3 miliardy lat temu na Marsie doszło do przerażającego i jednocześnie spektakularnego zjawiska. W planetę miała bowiem uderzyc ogromna planetoida, a siła jej uderzenia również była potężna. Miało to wywołać tsunami, którego 250 metrowe fale rozprzestrzeniły się na 1500 km.
Zobacz także: Niebezpieczne burze na Słońcu. Wizja globalnej katastrofy coraz bardziej realna