Rok 2022 nie należy do najszczęśliwszych. O kryzysach, które dzieją się na naszych oczach, mówiła już w latach 90. ubiegłego wieku słynna bułgarska wieszczka. Przypomnijmy: Baba Wanga przewidziała, co strasznego wydarzy się w 2022 roku. To JUŻ się dzieje
Najnowsza wizja Krzysztofa Jackowskiego również nie przynosi nadziei. Zdaniem jasnowidza już jesienią „ludzie będą ropieć”. Co dokładnie ma na myśli?
W koszmarnej wizji wieszcza pojawia się motyw ciemności i żółci.
Mimo że jest dzień, na świecie robi się ciemno, a potem z tej ciemności robi się żółto (…) niezdrowo żółto. Wydawać by się mogło, że robi się ciemno, a po ciemności wychodzi słońce żółte - to nie jest to. Czerń przeobrazi się w żółć, ale ta żółć nie będzie zdrowa. Może wrzesień, może październik, może przełom
- słowa Jackowskiego cytuje o2.pl.
Słynny jasnowidz ujrzał także wielki pożar, „tak ogromny, że naprawdę będzie mowa o skażeniu nie tylko lokalnym, ale skażeniu wędrującym”.
A tam, gdzie to skażenie dojdzie, ludzie będą ropieć, będzie ropa na ludziach. Nie ropa naftowa, tylko będą ropieć. Będą mieli miejsca na ciele, które będą obłożone ropą, będą ropiały im części ciała
- ostrzega wieszcz.
Zdaniem Jackowskiego powyższe wydarzenia będą miały miejsce w Europie lub na Bliskim Wschodzie:
Po tym czymś widzę owoce, które będą… Rozsądnie byłoby ich nie jeść. Ale przecież wrzesień i październik w naszym kraju to już nie owoce, to jest już jesień. To będzie miejsce, gdzie są jeszcze owoce: południe Europy, Bliski Wschód, tamte rejony, to tam jeszcze mogą być owoce
- przewiduje jasnowidz.
Co sądzicie o jego koszmarnej wizji?
Polecamy także: Kiedy nastąpi koniec świata? „Przetrwają tylko mewy, karaluchy i szczury”