Zaczyna się przeważnie, gdy temperatury przekraczają jakieś 25 stopni, a upalna pogoda utrzymuje się przez dłuższy czas. Wówczas wiele osób wychodzi z założenia, że po prostu nie jest w stanie wytrzymać w ubraniach i bezceremonialnie się ich pozbywa. Nie chodzi jednak o wylegiwanie się na plaży czy na basenie, ale o paradowanie bez koszulek lub wręcz wyłącznie w stroju kąpielowym po mieście, nierzadko zaglądając do sklepów albo wybierając się do restauracji.
Zobacz również: „Prawdziwy Janusz na polskiej plaży”. Ten ważny filmik pokazuje gorzką prawdę o nas samych
Mimo wielu niezadowolonych głosów mówiących o tym, że chodzenie z nagim torsem po mieście jest nie tylko niehigieniczne, ale również świadczy o braku kultury, takie zachowanie latami było uznawane za wakacyjny zwyczaj, który po prostu trzeba jakoś tolerować.
Ale w ostatnim czasie coraz więcej miejsc mówi “dość” i wlepia surowe kary za brak stosownego ubioru poza plażą. Ostatnio dołączyło do nich popularne wśród turystów włoskie miasto.
Italy's Sorrento bans BIKINIS with fines up to £425 for 'indecency' https://t.co/GiWDlc5jeX
— Daily Mail Online (@MailOnline) July 8, 2022
Włosi wypowiadają wojnę osobom, które paradują w miejscach publicznych bez odpowiedniego stroju. Władze miejscowości Sorrento wprowadziły zakaz chodzenia po mieście z nagim torsem lub w stroju kąpielowym.
Jak podaje portal dailymail.co.uk to decyzja Massimo Coppoli, burmistrza Sorrento, który stwierdził, że był świadkiem “zachowania, które przez większość osób jest postrzegane jako sprzeczne z dobrymi manierami i przyzwoitością charakteryzującą cywilizowane współżycie”.
Za złamanie nowego zakazu przewidziane zostały kary finansowe w wysokości od 25 do nawet 500 euro. Rozporządzenie weszło w życie ze skutkiem natychmiastowym, tj. w środę 6 lipca. Od tego dnia ulice Sorrento są patrolowane przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej, którzy będą wlepiać mandaty roznegliżowanym osobom.
Kontynuacja tej sytuacji, a także wywoływanie dyskomfortu i niepokoju wśród mieszkańców i wśród przyjezdnych może prowadzić do negatywnej oceny jakości życia w naszym mieście, z konsekwencjami dla jego wizerunku i turystyki
- dodał Coppola.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z kolei lokalny dziennikarz Max Tamanti opisał sytuację, jaka ma obecnie miejsce we włoskich kurortach jako “piekło Dantego”. Zdaniem publicysty włoskie miejscowości są dosłownie zalewane przez półnagich turystów odzianych wyłącznie w stroje kąpielowe w miejscach publicznych, podaje portal dailymail.co.uk.
Przypomnijmy, że Sorrento to nie jedyne miasto we Włoszech, które zdecydowało się na taki zakaz. Podobne przepisy obowiązują m.in. w miejscowości Praia a Mare w Kalabrii. Z kolei w Rapallo pojawiły się specjalne znaki przypominające turystom o odpowiednim dress codzie.
Co sądzicie o karze grzywny w związku z chodzeniem po mieście w bikini albo z nagim torsem? Przeszkadza wam taki widok, a może wręcz przeciwnie?
Zobacz również: „Zaczynają się upały, a mężczyźni zdejmują koszulki. Panowie, ubierajcie się!”