Minął już ponad miesiąc od agresji Rosji na Ukrainę. W tym czasie życie straciły tysiące Ukraińców, a miliony uciekły przed wojną. Szacuje się, że do Polski trafiło ok. 2,5 mln uchodźców, głównie kobiet i dzieci.
Zobacz również: „Co zasiejesz, to zbierzesz”. Gruzińska jasnowidzka ostro o losach Putina i Rosji
Niemal cały świat apeluje o natychmiastowe zakończenie działań wojennych przez Rosjan, jednak na razie niestety nic na to nie wskazuje. Jednocześnie chyba wszyscy boją się eskalacji konfliktu oraz tego, że Rosja zaatakuje kolejne państwa.
Dziennik “Rzeczpospolita” postanowił sprawdzić, jak Polacy zachowaliby się w obliczu agresji na nasz kraj. Kto zostałby bronić ojczyzny, a kto szukałby schronienia za granicą? Oto wyniki sondażu.
🔴 Jakie działania podjęliby Polacy w przypadku agresji obcego państwa?
— IBRiS (@IBRiS_PL) April 4, 2022
3⃣7⃣% zabezpieczenie bliskich w miejscu zamieszkania
2⃣5⃣,8⃣% schronienie za granicą
2⃣4⃣,5⃣% schronienie w bezpiecznym miejscu w Polsce#sondaż @IBRiS_PL dla @rzeczpospolita https://t.co/qcS2vd8kEb pic.twitter.com/1deXC9TnIQ
Jak czytamy, badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS. Respondentom zadano pytanie, które brzmiało: “Jakie działanie najpierw podjąłby/podjęłaby Pan/Pani w przypadku, gdyby Polska została zaatakowana przez obce państwo?”. W ankiecie wzięło udział tysiąc osób, które mogły wskazać trzy odpowiedzi.
Co się okazało? Jak podaje “Rzeczpospolita” najwięcej, bo w sumie aż 50,3 proc. ankietowanych szukałoby schronienia wraz z bliskimi – 25,8 proc. za granicą, a 24,5 proc. w kraju. Kolejne 37 proc. badanych odpowiedziało, że starałoby się zabezpieczyć bliskich w miejscu zamieszkania. Jedna piąta respondentów utrzymuje, że zgłosiłaby się do walki w formacjach wojskowych, paramilitarnych lub sanitarnych, a 8,6 proc. czekałoby na powołanie. 5,1 proc. pytanych nie zrobiłoby nic, a 2,7 proc. odpowiedziało, że nie wiedziałoby, jak się zachować.
Ze szczegółowych wyników badania dowiadujemy się, że na ucieczkę za granicę zdecydowaliby się przede wszystkim zwolennicy opozycji (42 proc.), kobiety (34 proc.), osoby w wieku 18-29 lat (57 proc.), mieszkańcy wsi (36 proc.) oraz osoby z licencjatem lub wyższym wykształceniem (33 proc.).
Z kolei respondenci, którzy zostaliby walczyć to głównie mężczyźni (34 proc.), ludzie do 29. roku życia (34 proc.) oraz w wieku 40-49 lat, mieszkańcy małych ośrodków (do 50 tys. mieszkańców - 31 proc.) i osoby ze średnim wykształceniem (24 proc.).
Co sądzicie o wynikach tego sondażu?
Zobacz również: Dziwna zależność między I i II wojną światową, a atakiem na Ukrainę. Czy to przypadek?