Trwa kolejny dzień agresji Rosji na Ukrainę. Nasi wschodni sąsiedzi, z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim na czele, bohatersko bronią swojej ojczyzny, podczas gdy świat jednoczy się w okazywaniu Ukraińcom solidarności i pomocy.
Zobacz również: Nie „na”, tylko „w” Ukrainie. Właściwy przyimek ma tu ogromne znaczenie
Setki tysięcy ukraińskich kobiet i dzieci opuściło kraj w poszukiwaniu schronienia, ale nie wszystkie Ukrainki zdecydowały się na taki krok. Wiele kobiet wstępuje do armii i odpiera rosyjską agresję. Do walki zachęca m.in. była miss Ukrainy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Anastazja Lenna w 2015 roku zdobyła koronę Miss Ukrainy. Siedem lat temu 24-latka reprezentowała swój kraj w konkursie Miss Grand International.
Na profilu Anastazji na Instagramie od dawna przewijały się zdjęcia z bronią. To dlatego, że Ukrainka jest fanką airsoftu, czyli gry zespołowej wykorzystującej repliki broni palnej. Jednak ostatnio była miss publikuje tego typu fotografie w zupełnie innym kontekście. Pragnie zainspirować swoich rodaków i rodaczki do obrony ojczyzny.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Jednocześnie Anastazja wykorzystuje swoje zasięgi, aby zbierać datki na rzecz Ukrainy. Konto 24-latki na Instagramie obserwuje ponad 210 tys. osób.
Bóg dał mi urodę nie bez powodu. Więc wykorzystuję ją na wszystkie sposoby. Ludzie mnie słuchają i przychodzą ze mną rozmawiać. W jakiś sposób nawiązuję dobre relacje z każdym. Jestem spokojną i miłą osobą. Przyjaciele zajmują ważne miejsce w moim życiu. Są moim prawdziwym wsparciem, moją duszą i pasją
- mówiła była miss.
Wyświetl ten post na Instagramie
Parę dni temu Anastazja wyjaśniła, że sama nie dołączyła do ukraińskiej armii. W jednym z ostatnich postów na Instagramie tłumaczyła, że jej zdjęcia z repliką broni mają być tylko "inspiracją".
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz również: Solidarność z Ukrainą. Oto, co możesz zrobić, aby realnie pomóc