W wizjach Krzysztofa Jackowskiego nie brakuje przewidywań dotyczących zbliżającej się wojny. Obserwując to, co dzieje się u naszych wschodnich sąsiadów, można niestety przypuszczać, że jego słowa wkrótce okażą się smutną rzeczywistością.
Polecamy także: Złowieszcza wizja Jackowskiego: „PiS zrzuci władzę, Internet zniknie, nasza wolność stanie się przeszłością”
Po tym, jak na świecie wybuchła pandemia, wizjoner z Człuchowa ostrzegał, że COVID-19 nie będzie naszym największym problemem. Mówił wówczas o zbliżającej się wojnie. Teraz jego słowa niestety się sprawdzają.
- O tym, że nad światem, a przynajmniej jego częścią, zawisło widmo wojny, mówią dziś nie tylko jasnowidze. Władimir Putin wykonuje ruchy tak niepokojące, że cały wschód Europy w napięciu wyczekuje ataku. W sprawę angażuje się USA i kolejne kraje Unii Europejskiej. Co z Polską? Zdania ekspertów są mocno podzielone. Jedni obawiają się inwazji w Polsce, inni twierdzą, że celem Putina państwo nad Wisłą jeszcze nie jest – przypomina serwis planeta.pl.
Jak to wszystko komentuje jasnowidz?
Dla mnie ten rok, nie ulega wątpliwości, będzie rokiem rozpoczęcia konfliktu na świecie, wielofazowego. Mówiłem państwu, że przyjdzie moment, że widzę po części opustoszałą Polskę. Jest to makabryczna wizja, bo ja jej kompletnie nie rozumiem.
Zdaniem Jackowskiego Polacy zaczną w panice szukać schronienia zagranicą. Nasz kraj opustoszeje, zwłaszcza na terenach północno- i południowowschodnich. Wizjoner dodał jednak, że na tych terytoriach nie wydarzy się nic strasznego, a nasi rodacy opuszczą je z lęku przed nagłą wojną.
Polecamy także: Przepowiednie Baby Wangi zawsze się spełniają. Co przewidziała na 2022 rok?