Choć rok 2022 dopiero się zaczął, wielu osobom już daje się we znaki. Zresztą jego dość pechowy start mogą poczuć na własnej skórze mieszkańcy Argentyny. Kraj ten walczy bowiem aktualnie z dwoma plagami, które są ze sobą powiązane. Pierwsza to ogromne upały, czyli temperatura, która w cieniu przekracza na słupku rtęci 40 stopni Celsjusza. Druga? Inwazja chrząszczy.
Przeczytaj też: Jaki będzie rok 2022? Kolejny jasnowidz nie ma dla nas dobrych wiadomości
Największe problemy mają mieszkańcy prowincji La Pampa. W regionie tym jest nie tylko upalnie, ale i przerażająco. Chodzi bowiem o to, że wielkie chrząszcze niemal wylewają się na ulice i zalęgają w domach. "Cascarudos”, bo to o nich mowa, niszczą nawet dachy. Policja walczy z nimi i „ściąga” je, niemniej na ich miejsce pojawiają się nowe owady. Jak dużo ich jest? Mnóstwo, zresztą ukazuje to wiele zdjęć, umieszczanych w Sieci.
Jak lokalne władze chcą walczyć z tym problemem? Jedną z metod jest wyłącznie świateł ulicznych na kilka dni. Wiadomo bowiem, że owady te do miast przyciąga zarówno wysoka temperatura, jak i światło właśnie.
🇦🇷 Pampa, #Argentina | Desde hace un par de semana una plaga de "cascarudos" afecta a los habitantes de algunas localidades, ha dañado construcciones y también tapado desagües. pic.twitter.com/JE9syxSfNc
— Luces del Siglo (@lucesdelsiglo) January 11, 2022
😱Impresionante invasión de #cascarudos en La Pampa. Mira las imágenes 🪰 https://t.co/pH5qdikKNn pic.twitter.com/UN9NR2WTtU
— 770 (@r_cooperativa) January 12, 2022
Los cascarudos invadieron Santa Isabel y planean avanzar sobre la capital pampeana. Ampliaremos. pic.twitter.com/k1Co2V1LuL
— Muni Moreno (@munimoreno) January 10, 2022