Jeśli z utęsknieniem czekasz na rok 2022, Krzysztof Jackowski niestety nie ma dla ciebie dobrych wiadomości. Zdaniem wizjonera to, co wydarzy się w najbliższych miesiącach, będzie jednym wielkim koszmarem.
Czego dotyczy jego kolejna wizja?
Zobacz także: Straszna wizja Wojciecha Glanca o 2022 roku. „Czas śmierci i chaosu”
Wizjoner nie ma wątpliwości, że Nowy Ład przyniesie więcej szkody niż pożytku.
2022… chyba pierwszy raz nie cieszę się z tego przełomu. Każdego roku przejście ze starego do nowego jest jakimś planem, jakimś obiecaniem czegoś sobie, optymizmem. Ja czego się boję? Nowego Ładu. Z tego co poczytałem, to ten Nowy Ład wydaje mi się starym ładem, na zasadzie takiej, że wszystkimi problemami i błędami politycznymi po staremu obarczany jest płatnik, człowiek, który stara się coś dla siebie i kraju robić. 2022 rok to rok innej rzeczywistości. Nowa rzeczywistość już się stała, a my się musimy do niej dostosować. Nie użyłem słowa przyzwyczaić, bo przyzwyczaić się możemy do nowego mieszkania, które kupiliśmy, bo chcieliśmy. Do tej rzeczywistości musimy się dostosować. Z takim przekonaniem będę wchodził w 2022 rok. Kiedy człowiek mógł mieć jeszcze nadzieje, w końcówce 2020 roku, to teraz, na koniec 2021 roku, ja takich nadziei nie mam.
- stwierdził ponuro Jackowski. Wyjawił również, że nadchodzi… kolejna zaraza.
Podczas transmisji na żywo, jasnowidz powiedział:
Zaraza z RPA to nie jest zwykła mutacja, tylko eksperci twierdzą, że to wręcz inna zaraza, podobno bardzo zaraźliwa. A ja mówiłem Wam, że zimą będziemy mieli dwie zarazy, niezależne od siebie. Z tego względu obawiam się, że problem może być podwojony. W przyszłym roku możemy mieć podwojone restrykcje, kiedy obie zarazy się ze sobą zejdą. Najgorszy okres to może być luty, marzec i cząstka kwietnia.
Jak myślicie, jego słowa się spełnią?
Zobacz także: Jackowski ostrzega przed Bożym Narodzeniem: „Polska jest w bardzo niedobrej sytuacji”