Rozpoczął się już grudzień, który zazwyczaj jest okresem podsumowań i nadziei na przyszłość. Wszyscy zastanawiamy się, jak będzie wyglądało kolejne 12 miesięcy i czy przyszły rok okaże się dla nas łaskawszy od tego, który właśnie się kończy.
Wizjoner Wojciech Glanc postanowił podzielić się z internautami swoją wizją na ten temat. Niestety, nie ma dla nas najlepszych wiadomości.
Polecamy także: Jackowski ostrzega przed Bożym Narodzeniem: „Polska jest w bardzo niedobrej sytuacji”
Tarocista zapowiedział, że tegoroczne święta będą „czarne”.
Prawdziwa zaraz nadchodzi
- ostrzegł słuchaczy. Kolejny rok niestety nie zapowiada się według niego lepiej.
To będzie rok przeładowanych szpitali (…) jakby służby medyczne po prostu pouciekały (…) szpitale fikcje, szpitale widma. Opustoszałe miasta, jakby martwe, jakby ludzie byli w domach, jakby życie na zewnątrz się nie toczyło. Stojące zakurzone samoloty, nieużywane samochody, przewrócone rowery. Wszystko zostało zastopowane. Jedyne, co się poruszało, to świat wirtualny.
Zdaniem wizjonera „rok śmierci i chaosu” będzie również obfitował w takie wydarzenia, jak wybuchy wulkanów, czy trzęsienia ziemi. Na tym niestety nie koniec. Glanc ostrzegł bowiem także internautów przed tym, o czym w swoich ostatnich wizjach mówił Krzysztof Jackowski. Powinniśmy robić zapasy i postarać się zabezpieczyć swój dotychczasowy dobytek. W 2022 roku bardzo łatwo będziemy mogli wszystko stracić.
Polecamy także: Jackowski przepowiada III wojnę światową: „Zabraknie prądu i żywności. Róbcie zapasy”
Źródło: antyradio.pl