Cotygodniowe relacje na żywo Krzysztofa Jackowskiego gromadzą na YouTube całkiem pokaźne grono widzów. Polacy są ciekawi, co zdaniem słynnego wizjonera czeka nas w najbliższej przyszłości - zwłaszcza że jasnowidz nie pomija tak ważnych tematów, jak pandemia, polityka, czy wojny.
Co przepowiedział tym razem?
Zobacz także: Naukowcy wytypowali 5 państw, które przetrwają koniec świata. „Zagłada jest bliska”
W tym tygodniu wizjoner skupił się na sytuacji politycznej w Europie oraz na innych kontynentach, która jego zdaniem doprowadzi do konfliktu:
Czuć, że coś przyspiesza. Coś się zaczyna dziać i niech tym razem przemówi czyste przeczucie. Zaczynają się rzeczy na świecie, te grube, duże, polityczne w taki sposób, że będziemy mogli odnosić wrażenie, że świat przestał z sobą mediować.
Coś ma się stać. Ludzie panicznie będą chcieli uciekać z jakiegoś państwa. Przedtem nastąpi z trzech stron, albo z trzech sił, atak na to państwo. Ludzie w panice będą chcieli uciekać, ale nie będą mogli. Kiedy to się stanie to zauważymy, że politycy będą zachowywali się chłodno w stosunku do nas w wielu państwach.
Bo politycy wiedzą, co się kroi. Wiedzą co ma być, może nie znają dokładnych godzin, daty, ale wiedzą i znają sens tego, co ma się stać. W tej chwili nie mam pewności. Ale czy tu nie chodzi ponownie o Afganistan? Trzy siły wrócą do Afganistanu. To jest pułapka. Dla talibów to jest pułapka to co się stało. Oni są w tej chwili już po uszy w tej pułapce. Ale ta pułapka jest zarazem planem na coś więcej. I ten plan będzie mógł być zrealizowany przez pułapkę na talibów. Jeżeli ten konflikt rozgorzeje, to zaczną trzy siły czyli trzy siły z trzech państw. Trzy państwa zaczną ten konflikt.
Jasnowidz z Człuchowa dodał, że „decyzje, które już zapadły” będą miały ogromny negatywny wpływ na nasz kraj:
Ludzie w Polsce będą oburzeni na polski rząd, ponieważ okaże się, że jeżeli to rozgorzeje na świecie, to okaże się, że polski rząd na coś się już dawno zgodził, że gdyby coś takiego się stało, to Polska w stosunku do tego nie będzie w pełni neutralna.
Nie będzie w tym brała udziału czynnie, ale polski rząd na coś się zgodził, co będzie dla wielu z nas nie do przyjęcia. Będziemy oburzeni. Nie będziemy mieli na to wpływu. Widzę ludzi, którzy gromadzą się w kinach, ale nie na filmie. Będą wchodzili w pomieszczenia, jak kina, jak inne publiczne duże pomieszczenia, jakby się schronić. Przez pewną decyzje naszego kraju my będziemy w niekomfortowej sytuacji, ponieważ pozornie w niczym nie będziemy zaangażowani czynnie, ale ta decyzja spowoduje , że przez nią będziemy się czegoś bali jako obywatele. Pewne decyzje powinny powstawać za, powiedzmy, zgodą referendalną społeczeństwa. Ważne decyzje. Wpływające na nasz spokój, ład. Ten atak z trzech stron na dwa państwa połączone blisko siebie granicami jak się błyskawicznie zacznie, tak się błyskawicznie skończy sytuacją trochę nijaką. Nastąpi cisza. W mediach będzie wrzało o tym, a ogólnie będzie cisza. Będzie się wydawało, że stało się coś niedobrego, ale się dosyć szybko uspokoiło. Mylne myślenie. I wtedy zacznie się to dziać w żółwim tempie.
Jackowski przewiduje również, że wszystkie te zdarzenia poprzedzi dymisja jednego z najważniejszych polityków w obecnym rządzie.
Mam dziwne wrażenie, że w obecnej sytuacji, kiedy czas zaczyna się wypełniać, bardzo wysokiej rangą polityk, obecnie przy władzy, zastanawia się bardzo mocno nad podaniem się do dymisji. Nie chce dotrwać do tego, co ma się zacząć dziać. Chodzi o to, na co ewentualnie zgodził się nasz kraj. Przed tym wszystkim dojdzie do prowokacji w kompletnie innej części świata. Związanej z pyłem lub gazem.
Co sądzicie o tej przepowiedni?
Źródło: sep.pl
Polecamy także: Nowa data końca świata. Co wydarzy się 13 kwietnia 2029 roku?