Od kilku lat nie milkną apele ekologów i naukowców, którzy przestrzegają ludzkość przed zbliżającym się nieuchronnie końcem świata, jaki znamy. Coraz groźniejsze zmiany klimatyczne, wybuch pandemii koronawirusa, a także postępujące zanieczyszczenie środowiska nie zwiastują niczego dobrego. Już teraz mówi się o tym, że jeśli nie zmienimy naszych codziennych nawyków, a rządy nie zaczną lepiej gospodarować zasobami naturalnymi, współczesne dzieci nie będą miały co jeść. Dług ekologiczny względem Ziemi powiększa się z roku na rok.
Zobacz także: Proroctwo św. Malachiasza: „Zbliża się koniec Kościoła Katolickiego”
Badania naukowców z Global Sustainability Institute na brytyjskim Uniwersytecie Anglia Ruskin są naprawdę alarmujące. Eksperci ostrzegają, że w ciągu najbliższych dekad nastąpi „globalny upadek społeczeństwa”. Przyczynią się do niego takie czynniki, jak wzrost populacji, brak zasobów, czy postępująca ingerencja w środowisko.
- To właśnie dlatego wkrótce czeka nas m.in. przerwanie łańcuchów dostaw, zrywanie umów międzynarodowych, upadek globalnych struktur finansowych, a problemem staną się także zależności gospodarcze pomiędzy krajami – wylicza planeta.pl.
Apokalipsę zdaniem badaczy przetrwa tylko 5 państw na świecie: Islandia, Nowa Zelandia, Irlandia, Wielka Brytania i wyspa Tasmania (Australia). Dlaczego właśnie w tych krajach warunki życia pozostaną na w miarę stabilnym poziomie?
- Nowa Zelandia stanie się ostoją cywilizacji ze względu na zdolność do wytwarzania energii geotermalnej i hydroelektrycznej, obfite tereny rolne, a niska populacja pozwoliłyby jej przetrwać stosunkowo bez szwanku. W przypadku Wielkiej Brytanii zwrócono uwagę na jej ryzykowną zależność od energii jądrowej i paliw kopalnych, które mogą być jako źródła energii częściowo niesprawne, gdy załamią się globalne łańcuchy dostaw – wyjaśnia serwis.
Nie bez znaczenia są również takie czynniki, jak przygotowanie granic do ochrony przed niekontrolowanymi migracjami, klimat umiarkowany panujący na tych terenach oraz stosunkowo niska gęstość zaludnienia.
Przerażające?
Zobacz także: „PiS się rozpadnie”. Krzysztof Jackowski miał wizję na temat bliskiej przyszłości