W ostatnich dniach Polacy mogli cieszyć się wyjątkowo słoneczną pogodą i większość z nas zaczyna myśleć już o wakacjach, spotkaniach na świeżym powietrzu czy wizytach w restauracjach ze znajomymi.
Zobacz również: Podróże w czasie pandemii. Lista krajów, które mają otwarte granice dla Polaków
Uważne wypatrujemy kolejnych decyzji rządu w sprawie luzowania dotychczasowych obostrzeń.
Wyczekiwana przez wszystkich data zbliża się wielkimi krokami, ponieważ już w najbliższą sobotę możemy liczyć na spore zmiany.
Jakie dokładnie?
Wszystko wskazuje na to, że powoli zaczynamy mieć pandemię koronawirusa pod kontrolą. Rząd zapowiedział, że od 15 maja rozpocznie się luzowanie dotychczasowych obostrzeń.
Z pewnością należy zacząć od tego, że już od soboty zostanie zniesiony obowiązek zakładania maseczek ochronnych na świeżym powietrzu. W dalszych ciągu będą one jednak obowiązywać na terenie galerii handlowych, sklepów, cmentarzy, samolotów, a także w komunikacji miejskiej.
Nareszcie swoją działalność będą mogły wznowić lokale gastronomiczne. Wszystko za sprawą pozwolenia na otwarcie zewnętrznych ogródków. Stacjonarne wizyty będą możliwe od 29 maja do 5 czerwca pod warunkiem, że klienci będą zajmowali stoliki w odstępach przynajmniej 1,5 metra.
Po 15 maja będziemy mogli uczestniczyć już w seansach filmowych oraz spektaklach teatralnych "pod chmurką". Widzowie będą zobligowani do zajmowania co drugiego miejsca siedzącego. Nie może ich być jednak więcej niż 50 procent.
Przy zachowaniu tej samej proporcji kina oraz teatry wrócą do działalności stacjonarnej od 29 maja do 5 czerwca. W przypadku imprez okolicznościowych, będzie możliwe zorganizowanie wesela czy komunii do 25 osób, natomiast po 29 maja może pojawić się do 50 gości.
W tym czasie możemy również liczyć na otwarcie siłowni, basenów, klubów fitness oraz solariów. Tam będzie obowiązywał konkretny limit osób: na powierzchni 15 metrów kwadratowych może znajdować się tylko jeden klient.
Niestety w dalszym ciągu pozostaną zamknięte dyskoteki oraz kluby nocne.
Zobacz również: Zbiorowy pozew gastronomii przeciw państwu. Branża domaga się odszkodowań