Temat, którym żyjemy od ponad roku, to pandemia koronawirusa. Nic zatem dziwnego, że fani Krzysztofa Jackowskiego często dopytują go właśnie o tę kwestię. Ostatnio jasnowidz zdradził, że miał wizję na temat postpandemicznej rzeczywistości.
Jak jego zdaniem będzie wyglądał świat, kiedy COVID-19 wreszcie odpuści?
Zobacz także: Amerykański badacz złamał kod Biblii. „Koniec świata zaczął się w 2021 roku i potrwa 3 lata”
Wizjoner tradycyjnie nie ma dla nas najlepszych wieści. Jego zdaniem w przyszłości powstaną w Europie dwa lub trzy superpaństwa, a podział na kraje, który znamy obecnie, przestanie obowiązywać.
„To tak by wyglądało, jakby Polska była z kilkoma innymi krajami w jednym państwie (...). Ich będzie kilka, a Polska będzie w jednym z nich”
- wyjaśnił. Jackowski dodał również, że w lipcu i sierpniu nie będziemy mogli spokojnie odpoczywać, ponieważ na horyzoncie pojawi się ogromne zagrożenie. Jak to ujął, „czeka nas jeszcze jedno, najcięższe przejście, które będzie wyjątkowo długie”. Będzie się ono wiązać ze „ślepnięciem”, ale wizjoner wyjaśnił, że nie chodzi tu o przenośnię.
„Ślepną ludzie, szokuje mnie to, co czuję, ale tak czuję”.
W wizji Jackowskiego nie zabrakło też wzmianki o emigracji Polaków do Afryki, gdzie w przyszłości rzekomo poczują się bezpieczniej. Na tym nie koniec. Wizjoner twierdzi bowiem, że Unia Europejska wkrótce się rozpadnie, a na świecie zaczną obowiązywać tzw. „limity”.
Będziemy mieli na wiele rzeczy limit. Pewne rzeczy będą nam wydzielone. Mnie się to kojarzy ze służbą zdrowia, ale będzie obowiązywało w wielu zakresach, znaczeniach. Limity będą ważniejsze niż pieniądze. Ktoś, kto ma niezużyty limit, będzie czuł się lepiej, niż jakby miał pieniądze”
- wieszczy jasnowidz. Obawiacie się, że coś z tych przepowiedni może okazać się prawdą?
Zobacz także: Wizja mistyczki Weroniki Lucen o końcu świata: „Ludzkość czekają trzy kary”
Źródło: o2.pl