Pandemia koronawirusa wywróciła nasze życie do góry nogami i odbiła się negatywnie na wielu jego sferach. Ucierpiały nasze kontakty z bliskimi i ze światem zewnętrznym, nasze portfele, a nawet zdrowie psychiczne. Wiele osób reaguje na przedłużającą się pandemię, zamknięcie w czterech ścianach i niepewność wobec przyszłości stanami lękowymi i depresją.
Zobacz również: „Covidowe palce” i nieustająca czkawka. Najdziwniejsze objawy świadczące o zakażeniu COVID-19
To oczywiście całkiem zrozumiałe, ale okazuje się, że poszczególne nacje radzą sobie z lękiem wywołanym pandemią koronawirusa lepiej lub gorzej. Ilustruje to najnowsze badanie, którego wnioski są szczególnie nieciekawe dla Polaków. To właśnie w naszym kraju niepokój wywołany pandemią jest najwyższy.
Najwyższy na świecie poziom niepokoju wywołanego pandemią odnotowano w Polsce (index Deloitte)https://t.co/Dm20QND8xY pic.twitter.com/hKj8kYNVRS
— Marketing przy Kawie (@MrktngPrzyKawie) November 18, 2020
Tak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte zatytułowanego “Global State of the Consumer Tracker”. Organizacja opracowała tzw. indeks niepokoju, który w naszym kraju wynosi 34 proc. i jest najwyższy na świecie. W ciągu miesiąca wzrósł aż o 30 punktów procentowych.
To najwyższy wynik wśród wszystkich badanych krajów. Nigdy wcześniej też żaden kraj europejski nie deklarował tak wysokiego poziomu obaw. Z pewnością wpływ na to ma między innymi liczba zakażeń, która codziennie przekracza 20 tys. osób. Pod względem poziomu niepokoju Polska o 3 punkty procentowe wyprzedziła nawet Indie, które dotąd właściwie w każdej fali badania wykazywały najwyższy poziom obaw. Na trzecim miejscu są Włochy, prawie jedna czwarta mieszkańców tego kraju deklaruje, że ich poziom obaw wzrósł w ciągu ostatniego tygodnia
- komentował Michał Tokarski z firmy Deloitte.
Z badania wynika, że pandemii koronawirusa w największym stopniu boją się Polacy po 55. roku życia. Aż 64 proc. ankietowanych w tej grupie wiekowej odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy są bardziej zaniepokojeni sytuacją w związku z COVID-19 niż tydzień temu.
Strach przez pandemią przekłada się także na nasze zachowanie, tłumaczą autorzy raportu. Duża grupa Polaków robi znów robi zakupy na zapas. Deklaruje to aż 45 proc. ankietowanych i jest to wzrost o 9 punktów procentowych w ciągu miesiąca, a zarazem najwyższy wynik w Europie. Na świecie w kwestii robienia zakupów na zapas wyprzedzają nas mieszkańcy Indii (67 proc.) oraz Chin (61 proc.).
Najnowsze badanie firmy Deloitte.
— TVN24 BiS (@TVN24BiS) November 17, 2020
Szczegóły:https://t.co/G1YSooNEx8
W związku z pandemią koronawirusa czujemy się coraz mniej bezpiecznie w przestrzeni publicznej. Z raportu Deloitte wynika, że już tylko 39 proc. Polaków czuje się bezpiecznie podczas zakupów w sklepach stacjonarnych. To spadek o 12 punktów procentowych. Mniej komfortowo czujemy się także w barach i restauracjach (30 proc., spadek o 11 punktów procentowych). W tym miejscu warto jednak dodać, że od 24 października 2020 roku restauracje działają jedynie na wynos. Badanie wykazuje, że o 14 punktów procentowych wzrósł niepokój w związku z podróżowaniem komunikacją miejską. 58 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zamierza ograniczyć taki sposób przemieszczania się.
Polacy boją się także wrócić do pracy w trybie stacjonarnym. Takie obawy wyraża 36 proc. badanych, czyli o 9 punktów procentowych więcej w porównaniu z zeszłym miesiącem. Ponad połowa ankietowanych odczuwa też lęk przed utratą pracy.
Co sądzicie o wynikach tego badania? Jakie są wasze obawy w związku z pandemią koronawirusa?
Zobacz również: Co czwarty Polak nie ma oszczędności. Jednocześnie wydajemy nawet ponad 90 proc. pensji miesięcznie