Protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego trwają już ponad tydzień. Praktycznie nie ma dnia, aby na ulice polskich (oraz zagranicznych) miast nie wychodziłyby setki, tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy ludzi - kobiet i mężczyzn, dzieci i osób starszych - które wyrażają swój sprzeciw wobec planów jeszcze większego zaostrzenia prawa aborcyjnego. W miniony piątek w Warszawie odbył się protest generalny, w którym uczestniczyło minimum 100 tys. osób. Niektóre źródła podają, że demonstrujących mogło być jeszcze więcej, bo 150, a nawet 200 tys.
Zobacz również: Andrzej Duda przygotował ustawę w sprawie aborcji. Chodzi o tzw. wady letalne
Ogólnopolski Strajk Kobiet, czyli organizator protestów nie składa broni i zapowiada kolejne działania na ulicach polskich miast. Jednocześnie przedstawicielki organizacji powołały Radę Konsultacyjną oraz przedstawiły swoje postulaty. Kto znalazł się w tej radzie oraz czego domaga się Ogólnopolski Strajk Kobiet?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Przedstawicielki organizacji ogłosiły skład Rady Konsultacyjnej podczas niedzielnej konferencji prasowej. Według wstępnych ustaleń znajdą się w niej: Barbara Labuda, Danuta Kuroń, Dorota Łoboda, Katarzyna Pikulska, Bożena Przyłuska, Dominika Lasota, Nadia Oleszczuk, Robert Hojda, Kinga Łozińska, Paweł Kasprzak, Jacek Wiśniewski, Monika Płatek, Katarzyna Bierzanowska, Sebastian Słowiński, Michał Boni, Mirosława Makuchowska, Aleksandra Kaczorek, Beata Chmiel, Roman Kurkiewicz oraz Piotr Szumlewicz.
Rada będzie pracować w obszarach tematycznych – polach walki – w formie zespołów roboczych. Skład Rady nie jest ostateczny i zamknięty, wręcz przeciwnie – dopiero zaczyna się on kształtować. Ostatecznie będzie ona liczyć minimum kilkadziesiąt osób - osób eksperckich, aktywistek i aktywistów oraz osób z doświadczeniem opozycji demokratycznej
- czytamy w oświadczeniu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet opublikowanym na Facebooku.
W dobie trwających protestów rada ma dwa główne zadania, czyli pracę nad postulatami zbieranymi z protestów i komentarzy, “tak aby głos z ulicy uporządkować i uwspólnić” oraz pracę nad “praktycznymi ścieżkami wyjścia z bagna, w którym znalazłyśmy i znaleźliśmy się w wyniku rządów PiS”.
Ogólnopolski Strajk Kobiet przedstawił też 13 pól walki, czyli obszarów, w ramach których organizacja chce przeprowadzać swoje dalsze działania. Są to:
- prawa kobiet – koniec piekła kobiet
- prawa osób LGBTQIA+ - LGBT to ludzie, nie ideologia
- świeckie państwo
- praworządność – wolne sądy i służby państwowe, nie partyjne
- państwo – legalne instytucje, prawdziwi RPO i RPD
- pandemia – walka z katastrofą w ochronie zdrowia i łagodzenie skutków pandemii
- klimat i prawa zwierząt
- stop faszyzacji życia publicznego – no pasaran!
- rynek pracy - niech nie będzie śmieciowy!
- edukacja – walka z katastrofą w szkolnictwie
- niepełnosprawność - prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
- media – wolne media/ stop propagandzie
- nigdy nie będziesz szła sama - wsparcie dla dzieci i młodzieży/ walka z kryzysem w psychiatrii
Co się dzisiaj działo, i co się będzie działo? 1. Pierwsze spotkanie Rady Konsultacyjnej. WSTĘPNY skład Rady: Barbara...
Opublikowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet Niedziela, 1 listopada 2020
W oświadczeniu czytamy, że są to nazwy robocze pól walki, których dotyczą postulaty osób protestujących – “w toku prac Rady mogą ulec zmianie, mogą być inaczej ukształtowane”.
Gwarantujemy Wam, że Rada będzie pełnić rolę wyłącznie służebną w stosunku do Waszego głosu na ulicach. Powołujemy ją, bo o tym, co z prawami kobiet i co z tą Polską nie może decydować sama Fundacja OSK, ani Strajk Kobiet jako ruch społeczny. Dzieje się coś większego. Dzieje się coś wielkiego. Czujemy się w obowiązku ZAGWARANTOWAĆ Wam, że nic o Was bez Was, nic ponad naszymi i Waszymi głowami. I potrafimy to zrobić.
W oświadczeniu organizacji streszczono też dalszy przebieg niedzielnej konferencji prasowej. Przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet ponownie przypomniały rządzącym o ultimatum dotyczącym kwestii aborcji, od której zaczęły się protesty.
Rząd miał czas do zeszłej środy, żeby załatwić sprawę oświadczenia mgr Julii Przyłębskiej o zakazie aborcji. Nie zrobił tego, zamiast tego mamy festiwal idiotycznych oświadczeń mieszanych z pogróżkami, pomysłów kompromisu z kompromisem z kompromisem.
Przedstawiono też kolejne ultimatum. Organizatorki protestów domagają się, aby rząd zajął się “katastrofą w systemie ochrony zdrowia, przenosząc środki budżetowe m.in. z finansowania Kościoła i TVPiS na finansowanie ochrony zdrowia, tak aby było na poziomie 10 proc”. Dają na to rządzącym tydzień.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ostatnim najważniejszym żądaniem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jest pokojowe oddanie się rządu do dymisji “aby można było zacząć sprzątać ten bałagan w każdej sferze życia publicznego”. W tej kwestii organizacja daje rządzącym czas do końca roku.
Co sądzicie o takich postulatach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet?
Zobacz również: „Piekło mężczyzn”. Alimenciarze przedstawiają swoje postulaty na fali Strajku Kobiet