Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji z przyczyn embriopatologicznych na polskie i zagraniczne ulice wyszły setki tysięcy ludzi. W weekend demonstranci protestowali przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego także w kościołach. W wielu miejscach doszło do starć z kontrmanifestantami, a także z policją. Mimo to Ogólnopolski Strajk Kobiet nie zaprzestaje swoich działań i już zapowiada kolejne formy protestu.
Zobacz również: Rusza drugi tydzień protestów po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. „To jest wojna”
Podczas niektórych demonstracji zrobiło się niebezpiecznie. Policja użyła wobec protestujących gazu pieprzowego, doszło też do brutalnych zatrzymań, wystawiono również wiele mandatów. Wiele osób bierze udział w tego typu manifestacjach po raz pierwszy w życiu. Wybierając się na protesty najważniejsze jest to, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. Niezbędna jest także znajomość swoich praw. O czym koniecznie musisz wiedzieć jeśli planujesz wziąć udział w akcjach organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Organizatorzy protestów podkreślają zwłaszcza jedno – na manifestację nigdy nie należy wybierać się w pojedynkę. Jest to ważne zwłaszcza w przypadku ewentualnego zatrzymania. Idąc na protest w grupie znajomych zawsze masz świadków, którzy mogą zrelacjonować, co się stało. Jeśli jednak zdecydujesz się pójść na demonstrację sama poinformuj o tym kogoś ze swoich bliskich. Możecie np. umówić się, że będziesz co jakiś czas dawać znać, że jesteś bezpieczna. Możesz też udostępniać bliskim swoją lokalizację w aplikacji Google Maps.
Możecie też ustalić, że w przypadku utraty kontaktu i milczenia z twojej strony np. przez dłużej niż godzinę twoi bliscy zadzwonią do centrali prawniczej i powiadomią o tym, że prawdopodobnie zostałaś zatrzymana.
Numer centrali prawniczej to 722 196 139. Warto mieć go zapisanego nie tylko w telefonie, ale także flamastrem na przedramieniu. Centrala prawnicza zbiera dane o zatrzymanych, odnajduje ich oraz przydziela im pomoc prawną.
Koniecznie naładuj telefon oraz powerbanki, które będziesz mieć przy sobie. Zaopatrz się także w wodę, przekąski, chusteczki higieniczne i antybakteryjne, a najlepiej także chusteczki dekontaminacyjne - te ostatnie na wypadek użycia przez policję gazu pieprzowego. Organizatorzy radzą też mieć ze sobą sól fizjologiczną oraz mleko, ponieważ te środki również łagodzą podrażnienia wywołane gazem pieprzowym. Jeżeli na co dzień nosisz soczewki kontaktowe, na czas protestu zastąp je okularami.
Co lepiej zostawić w domu? Zgodnie z Ustawą o zgromadzeniach niedozwolona jest broń, materiały wybuchowe oraz pirotechniczne, a także niebezpieczne narzędzia. To samo dotyczy substancji nielegalnych. Nie warto też wybierać się na demonstrację z czworonogiem, ponieważ wiele zwierząt boi się tłumu i hałasu. Nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć, jak zachowa się twoje zwierzę.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pamiętaj o tym, aby przez cały czas zasłaniać nos i usta oraz postaraj się zachować dystans. To ważne nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także aby uniknąć kary od sanepidu, o którą może wnioskować policja.
Podczas demonstracji tysiące osób relacjonuje wydarzenia w mediach społecznościowych, zamieszczając tam zdjęcia i filmiki. Czy to dobry pomysł? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Na pewno nie należy publikować w social mediach wizerunków osób, które nie wyraziły na to zgody.
A co z nagrywaniem czynności służbowych wykonywanych przez policję? W tej sprawie brakuje jednoznacznych przepisów. Należy też odróżnić nagrywanie czynności oraz rozpowszechnianie takich nagrań. Filmowanie działań funkcjonariuszy może posłużyć jako dowód przeciwko nim w przypadku nadużyć. Należy jednak zastanowić się czy nagranie nie obciąży innych uczestników protestu. Jeśli chodzi o rozpowszechnianie wizerunku to każda osoba, która może zostać rozpoznana na udostępnionym przez ciebie nagraniu może wytoczyć ci sprawę cywilną o naruszenie dóbr osobistych.
Podczas interwencji funkcjonariusz ma obowiązek przedstawić się, podać informację o jej przyczynach oraz podstawę prawną. Nie masz obowiązku przyjmowania mandatu. Prawnicy radzą, aby go nie przyjmować.
Niech ta sprawa zostanie rozstrzygnięta w sądzie, ponieważ są bardzo poważne wątpliwości, czy ten zakaz zgromadzeń spontanicznych, z którym mamy do czynienia, jest w ogóle zgodny z konstytucją
- komentowała dla portalu tokfm.pl mec. Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy Wolne Sądy.
Jeżeli odmówisz przyjęcia mandatu policja skieruje do sądu wniosek o ukaranie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Przede wszystkim postaraj się zachować spokój i nie wdawaj się w dyskusję z policją. Pamiętaj, że wszystko co mówisz może zostać wykorzystane przeciwko tobie. Również podczas zatrzymania funkcjonariusz ma obowiązek przedstawić się, podać informację o przyczynach zatrzymania oraz podstawę prawną interwencji. Przepisy te nie obowiązują jednak oddziałów prewencji, czyli tzw. białych kasków.
Masz prawo do natychmiastowego kontaktu z prawnikiem oraz do kontaktu ze wskazaną przez siebie osobą. Nie zgadzaj się na sporządzenie protokołu z zatrzymania zanim na miejsce nie przyjedzie prawnik. Podczas zatrzymania, zwłaszcza jeśli wybrałaś się na protest w pojedynkę, głośno krzycz swoje imię i nazwisko. Dzięki temu świadkowie będą w stanie przekazać informację o twoim zatrzymaniu do centrali prawniczej.
W przypadku zatrzymania najprawdopodobniej zostaniesz zabrana na komendę policji. Funkcjonariusze mogą przetrzymywać się tam maksymalnie przez 48 godzin. Po tym czasie policja musi cię zwolnic lub złożyć wniosek do sadu o osadzenie w areszcie śledczym. Zazwyczaj jednak osoby zatrzymywane podczas demonstracji są zwalniane z komendy maksymalnie po paru godzinach.
W przypadku zatrzymania zapamiętaj też te trzy zdania:
Szczegółowe informacje na temat tego, jakie prawa przysługują podczas demonstracji oraz jak zachować się w przypadku zatrzymania znajdziesz tutaj.
Zobacz również: Protesty po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Kobiety wyszły na ulicę