Bycie rodzicem chrzestnym to bardzo odpowiedzialna rola, która trwa właściwie przez całe życie. Rodzice dziecka zazwyczaj wybierają do niej osoby, które swoim zachowaniem i stylem życia będą dawać mu dobry przykład, i które będą pomagać im wychowywać dziecko w wierze chrześcijańskiej.
Zobacz również: LIST: „Ksiądz odmówił ochrzczenia córki, bo... nie podoba mu się jej imię. ŻĄDA zmiany!”
Do tej pory, aby zostać rodzicem chrzestnym należało spełnić następujące wymagania:
Księdza, który udzielał sakramentu chrztu świętego teoretycznie nie obchodziło nic więcej, np. to, czy rodzice chrzestni regularnie uczestniczą w mszach świętych albo jaki jest ich stan cywilny. Jednak od teraz wymagania wobec rodziców chrzestnych zostaną znacznie zaostrzone.
Stanie się tak w diecezji płockiej, o czym poinformowała Katolicka Agencja Prasowa. W rzeczonej diecezji od teraz będzie obowiązywać "Instrukcja Biskupa Płockiego o oświadczeniu kandydatów na rodziców chrzestnych". Zgodnie z nią kandydaci na rodziców chrzestnych muszą podpisać oświadczenie dotyczące ich życia sakramentalnego i praktyk religijnych. Jakie wymagania muszą spełnić potencjalni rodzice chrzestni?
Przede wszystkim jest to deklaracja, że uczestniczą w niedzielnych mszach świętych, są ochrzczeni i uczęszczali na katechezę szkolną, przyjęli sakrament pierwszej komunii świętej i sakrament bierzmowania. Muszą też być w stanie przystąpić do sakramentu pokuty i komunii. Ponadto nie mogą żyć w związku niesakramentalnym ani w konkubinacie.
Ale nawet jeśli kandydaci na rodziców chrzestnych spełniają wszystkie te wymagania może okazać się, że nie otrzymają tego tytułu. Ostatecznie o tym, czy dana osoba nadaje się na matkę czy ojca chrzestnego ma zadecydować proboszcz.
Co sądzicie o takich wymaganiach dla rodziców chrzestnych? Myślicie, że już wkrótce takie rozwiązanie będzie obowiązywać we wszystkich parafiach w Polsce?
Zobacz również: LIST: „Ochrzciłam dziecko siostry wbrew jej woli, żeby nie trafiło do piekła. Dobrze zrobiłam?”