Dla tych, którzy zastanawiali się, czy nowoczesne sposoby płatności dotrą również do kościoła - stało się. Pierwsze urządzenie umożliwiające opłacenie ofiary za pomocą karty pojawiło się w kościele Matki Bożej Saletyńskiej na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Wszystko za sprawą "datkomatu", na którym wierni mogą nacisnąć wybraną kwotę, przyłożyć zbliżeniowo kartę i usłyszeć... "Bóg zapłać".
Zobacz również: Kościoły w Polsce pustoszeją coraz bardziej. To najgorszy wynik od 20 lat
Dla jednych wygodne, dla innych szokujące. Datkomat miał być odpowiedzią na potrzeby wiernych, którzy nie zawsze mają przy sobie gotówkę, aby opłacić ofiarę, a chcieliby to uczynić za pomocą karty.
Rozwiązanie póki co zostało wprowadzone na próbę, ale jeśli otrzyma pozytywny odbiór, zostanie na dłużej, jak zapewnia proboszcz parafii ks. Maciej Kucharczyk. Ofiaromat znalazł się przy głównym wejściu do kościoła i zaczął działać od dzisiaj, a wierni popierają takie innowacyjne rozwiązanie.
W kościele na #WyspaSobieszewska stanął datkomat, czyli urządzenie umożliwiające bezgotówkowe składanie ofiar. To pierwsze rozwiązanie tego typu w Polsce. Z pieniędzy podatników na Fundusz Kościelny wydano 171 milionów złotych
- dodała na Facebooku Beata Maciejewska, posłanka na Sejm RP okręgu gdańskiego.
Na specjalnym pulpicie znajduje się instrukcja obsługi automatu, na którym można wybrać dowolną kwotę z wymienionych: 5 zł, 10 zł, 20 zł albo 50 zł. To bardzo proste, wystarczy nacisnąć guzik z którąś z nich i przyłożyć kartę płatniczą. Po zaakceptowaniu transakcji urządzenie dziękuje za opłatę słowami "dziękuję, Bóg zapłać".
„To świetna wiadomość! Krok w kierunku uporządkowania spraw podatkowych, które są tak nieuporządkowane... Urządzenie w przeciwieństwie do ludzi musi podać dokładną kwotę, jaką zebrało ;) Może od razu obliczyć, ile należy zwrócić z powodu wzbogacenia się? ;)”
„Nie widzę nic w tym złego. Wpłata dobrowolna kto chce i ile chce. Ja daje datki na chore dzieci i zwierzęta. Nie chciałabym być z tego rozliczana czy krytykowana. Wszystko co dobrowolne jest OK, bo masz wybór”
- czytamy wśród komentarzy.
Co sądzicie o takim nowoczesnym rozwiązaniu?
Zobacz również: Pytania o płodność i zdolność do współżycia. Tak Kościół będzie sprawdzać przyszłych małżonków
Źródło: trojmiasto.wyborcza.pl