Pandemia koronawirusa rozprzestrzeniła się na ponad 100 krajów na całym świecie. Na chwilę obecną zanotowano już ponad 3 mln przypadków zakażeń, a ponad 218 tys. chorych nie udało się uratować. Nie ma dnia, abyśmy nie słyszeli o przypadkach nowych zarażeń, a poszczególne kraje wprowadzają w życie różne sposoby radzenia sobie z pandemią.
Zobacz również: To właśnie te kraje najlepiej radzą sobie z koronawirusem. Co je łączy? Kobiety u władzy
Jednak niektóre kraje radzą sobie z opanowywaniem pandemii nadspodziewanie dobrze. Jeden z nich właśnie ogłosił zwycięstwo nad koronawirusem. W Nowej Zelandii liczba nowych zakażeń wirusem COVID-19 spadła praktycznie do zera, o czym poinformowała premierka tego kraju, Jacinda Ardern.
Wirus został aktualnie wyeliminowany
- powiedziała Jacinda Ardern podczas konferencji prasowej. Dodała, że ostatniej doby stwierdzono tylko jedno nowe zakażenie koronawirusem, a w ciągu ostatnich dni zgłoszono tylko pojedyncze przypadki zakażeń.
Wygraliśmy tę bitwę. Musimy jednak pozostać czujni, jeśli chcemy utrzymać ten stan.
New Zealand says it has "won the battle" against coronavirus https://t.co/ohspX1GmJ7 pic.twitter.com/PZ4WPDYugt
— The Hill (@thehill) April 28, 2020
Tym samym Nowa Zelandia przechodzi z IV na III etap tzw. lockdownu, co oznacza zniesienie części restrykcji. Ponownie otwarte zostaną m.in. sklepy, restauracje oraz szkoły, ale na mniejszą skalę. Władze szacują, że od wtorku 5 maja 2020 roku do pracy powróci ok. 1 milion Nowozelandczyków. Jednak Ardern zaapelowała o dalsze przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
Odmrażamy gospodarkę, ale nie życie społeczne
- przypomniała szefowa rządu.
Warto dodać, że w Nowej Zelandii, która liczy sobie niespełna 5 milionów mieszkańców zanotowano jedynie 1,4 tys. przypadków zakażeń koronawirusem. Z powodu choroby zmarło tylko 19 osób.
Zobacz również: Kiedy zostaną otwarte salony fryzjerskie? Ujawniono możliwy termin