Znamy wyniki matury 2019. Nie zdał co piąty maturzysta!

Uczniowie polegli na języku polskim, który okazał się trudniejszy niż matematyka.
Znamy wyniki matury 2019. Nie zdał co piąty maturzysta!
Fot. Unsplash
04.07.2019

Tegoroczni maturzyści wreszcie poznali wyniki matury, którą zdawali w maju 2019 roku. 4 lipca 2019 roku CKE, czyli Centralna Komisja Egzaminacyjna ogłosiła oficjalne wyniki egzaminów maturalnych. To właśnie na podstawie zdanej matury abiturienci będą mogli ubiegać się o miejsce na uczelniach wyższych, więc zależy im na tym, aby ich wyniki były jak najlepsze. 

Zobacz również: LIST: „Półgłówki dostają z matury 90 proc., a ja ze 135 IQ ledwo zdałam. To chore!”

Niestety nie wszyscy maturzyści mogą dziś cieszyć się ze zdanego egzaminu. Według danych CKE maturę 2019 zdało 80,5 proc. tegorocznych abiturientów. To oznacza, że egzaminu dojrzałości nie zdał co piąty maturzysta. W liceach maturę zdało 86,4 proc. zdających. W technikum maturę zdało 70,5 proc. absolwentów. 

Ale to nie koniec niespodzianek. Okazało się, że największy postrach uczniów, czyli znienawidzona przez nich matematyka poszła im lepiej niż język polski. Wprawdzie obowiązkowy egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym zdało aż 95 proc. abiturientów (w porównaniu z 86 proc. maturzystów, którzy zdali obowiązkowy egzamin z matematyki na poziomie podstawowym), ale ten wyniki z tego przedmiotu są niższe w porównaniu z matematyką. Maturzyści zdobyli średnio 52 proc. z języka polskiego, a 58 proc. z matematyki. Ale już egzamin z matematyki na poziomie rozszerzonym poszedł maturzystom o wiele gorzej, by nie powiedzieć, że tragicznie – zdało go zaledwie 39 proc. przystępujących do niego abiturientów. 

Fot. Unsplash.com

Ostatnim przedmiotem obowiązkowym, do którego musiał przystąpić każdy maturzysta, był język obcy. Zdecydowana większość absolwentów szkół średnich wybrała język angielski. Wyniki tego egzaminu na poziomie podstawowym były dość dobre - zdało go 72 proc. uczniów. Z tym językiem na poziomie rozszerzonym poradziło sobie 56 proc. maturzystów. 

Przypomnijmy, że egzamin maturalny jest zdany tylko w sytuacji, gdy dany uczeń zdobędzie min. 30 proc. punktów z obowiązkowych przedmiotów, tj. z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. Oprócz tego maturzysta musi przystąpić do co najmniej jednego pisemnego egzaminu maturalnego z przedmiotów do wyboru, maksymalnie do sześciu, oraz do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i z języka obcego. W tym roku prawo do sierpniowej poprawki przysługuje 12,9 proc. uczniom. Poprawkowe egzaminy maturalne w części pisemnej odbędą się 20 sierpnia 2019 roku. 

Myślcie, że poprawka matury pójdzie uczniom lepiej niż majowy egzamin dojrzałości? 

Zobacz również: LIST: „Nie zdałam matury z polskiego, bo samodzielnie myślę. Polska szkoła promuje miernoty!”

Polecane wideo

Przekonuje, że nie potrzebuje jedzenia i żyje powietrzem - dosłownie. Poznajcie „breathariankę” Audrę Bear
Przekonuje, że nie potrzebuje jedzenia i żyje powietrzem - dosłownie. Poznajcie „breathariankę” Audrę Bear - zdjęcie 1
Komentarze (14)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.07.2019 01:33
Czy coś się zmieniło od 2016 roku? Wtedy wystarczył 1% żeby zdać rozszerzenie, o co chodzi z tym niezdawaniem rozszerzenia?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.07.2019 17:10
Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego ci idioci wybierają WOS? Zdawalność na poziomie 22-27 procent i tak jest co roku. Młodzież naprawdę jest taka głupia i myśli, że wystarczy lanie wody i oglądanie newsów w telewizji? 😂 Dziwi mnie to, że nauczyciele też mają to gdzieś i raczej nie wyjaśniają, że (co za niespodzianka!) do egzaminu z tego przedmiotu też trzeba się przygotować.
zobacz odpowiedzi (8)
gość (Ocena: 5) 04.07.2019 16:40
Jakoś wcale mnie to nie dziwi, może dlatego, że na maturze z polskiego ważniejsza jest znajomość klucza niż ortografia czy gramatyka. W kryteriach oceniania maturalnej rozprawki poprawność językowa i poprawność zapisu jest dopiero na 7 i 8 miejscu, a to oznacza, że jeżeli ktoś zinterpretuje temat tak jak jest w kluczu odpowiedzi, ale popełni tysiące błędów to i tak będzie miał prawie pełny pakiet punktów. Za to jak ktoś napisze wszystko bezbłędnie, tylko zinterpretuje to po swojemu to punktów ma 0 i ta jego poprawność językowa nie jest nawet oceniana.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie