Gigi Wu, znana także jako Wu Chi-yun, to 36-letnia alpinistka pochodząca z Tajwanu. Kobieta zyskała sławę ze względu na swój nietypowy styl zdobywania kolejnych górskich szczytów - rezygnowała z ciepłego ubioru i wybierała się w swoje wyprawy ubrana w same bikini. Z tego powodu była znana w mediach społecznościowych jako Bikini Hiker.
Zobacz również: Podczas kąpieli iPhone wpadł jej do wanny. Skończyło się tragicznie…
Niestety oryginalne hobby, które przyniosło jej ogromną popularność, okazało się dla niej zgubne. Podczas ostatniej, samotnej wyprawy Gigi Wu straciła życie. Kobieta zamarła na śmierć po tym, jak spadła w wąwóz i w wyniku obrażeń nie była w stanie się ruszyć. Ósmego dnia swojej wędrówki Wu Chin-yu zadzwoniła do swojej przyjaciółki i poinformowała ją o wypadku. Służby ratunkowe ruszyły jej z pomocą, ale warunki pogodowe były tak złe, że wysłany na miejsce helikopter nie był w stanie dotrzeć do kobiety. 28 godzin po zgłoszeniu wypadku Gigi Wu została znaleziona martwa - zamarzła na śmierć. Ratownicy wydostali jej ciało z wąwozu i przetransportowali jej ciało przy pomocy śmigłowca. W okolicach góry Yushan, na którą wspinała się alpinistka, temperatura spada w nocy do ok. 2 stopni Celsjusza.
Fot. Facebook.com (https://www.facebook.com/ggwu.wcy)
Gigi Wu cieszyła się wielką popularnością w tajwańskich mediach społecznościowych, a relacje z jej wypraw w bikini śledziły tysiące fanów. Tylko w zeszłym roku 36-latka spędziła na górskich szlakach 127 dni. W ostatnie święta Bożego Narodzenia Wu Chin-yu także uległa groźnemu wypadkowi. Z tamtego zdarzenia wyszła cało, a po wszystkim podzieliła się z fanami swoje zdjęcia bardzo pokaleczonych nóg, jednocześnie wyrażając wdzięczność, że nie straciła życia.
Fot. Facebook.com (https://www.facebook.com/ggwu.wcy)
Niestety tym razem nie miała tyle szczęścia...
Zobacz również: Wstrzyknął sobie silikon w jądra, bo chciał zaimponować partnerowi. Zabieg miał tragiczny finał