Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś zakochać w kimś zupełnie nieznajomym od pierwszego wejrzenia. A jeśli nie zakochać, to chociaż niespodziewanie poczuć motyle w brzuchu na widok jakiejś osoby. Autobusowe czy tramwajowe “miłości” nie należą do rzadkości. Bywa, że na swojej trasie w komunikacji miejskiej dzień w dzień widujemy tę samą osobę, na widok której serce zaczyna nam bić szybciej. Większość ludzi decyduje się jednak nic z tym nie robić i nie wykonuje pierwszego kroku, w sekrecie marząc o tym, że któregoś dnia obiekt ich westchnień sam się do nich odezwie.
Zobacz również: Zabawne historie z tramwaju i autobusu, które wydarzyły się naprawdę! – TOP 6
Ale niektórzy postanawiają wziąć sprawę we własne ręce i robią wszystko, żeby odnaleźć osobę, która w trakcie wspólnej przejażdżki komunikacją miejską zawróciła im w głowie. Dziś cała Warszawa szuka tajemniczej kobiety, w której zakochał się autor poniższego ogłoszenia. Na początku listopada 2018 roku mężczyzna spotkał w tramwaju piękną nieznajomą, i od tamtej pory nie może przestać o niej myśleć. Możemy się tylko domyślać, że podczas wspólnej podróży para albo nie zamieniła ze sobą słowa, albo później straciła ze sobą kontakt, bo teraz autor ogłoszenia poszukuje jej i czeka na spotkanie.
Zdjęcie kartki z ogłoszeniem mężczyzny pojawiło się 20 listopada 2018 roku na Facebooku na fanpage’u Miasto Stołeczne Warszawa, z dopiskiem: “Szczęściu trzeba pomagać, pomocy potrzebuje pan, który spotkał panią w tramwaju numer 27”. A oto treść ogłoszenia: “Dnia 9.11.2018, godz. 14.00 wsiedliśmy do tramwaju ''27'', następnie do autobusu ''184''. PROSZĘ O SPOTKANIE. Czekam na Panią na przystanku autobusowym gdzie wysiedliśmy. CZEKAM W KAŻDY PIĄTEK o godz. 14:00”.
Zdjęcie ogłoszenia zostało udostępnione dalej na Facebooku już ponad 1,5 tys. razy! Internauci bardzo zaangażowali się w poszukiwania pięknej nieznajomej i kibicują, żeby między parą doszło do spotkania. “Ale to bardzo romantyczne! Trzymam kciuki”, “Powodzenia i dużo miłości”, “Czekam na dalsze informacje!” - piszą w komentarzach pod postem. Część internautów nie rozumie, dlaczego mężczyzna, którego tak urzekła nieznajoma, po prostu nie podszedł do niej i nie zagadał. “Trzeba nie mieć “jaj'” żeby nie podejść i nie zagadać z panią, która go zainteresowała”, “Uważam, że powinien wtedy do niej podejść i zaproponować kawę…” - komentują. Cóż, łatwiej powiedzieć, niż zrobić ;)
My również z niecierpliwością czekamy na rozwój tej historii i oczywiście na jej happy end! I podzielamy nadzieję internauty, który całą sytuację skomentował słowami: “Oby to nie był kanar…”.
Zobacz również: PRZYSTOJNIACY z komunikacji miejskiej, którzy skutecznie umilają podróżowanie! (GALERIA - cz. III)