O tym makabrycznym wypadku w Stanach Zjednoczonych rozpisują się dziś media na całym świecie. W zdarzeniu, do którego doszło w sobotę 6 października 2018 roku w miejscowości Schoharie, w północnym rejonie stanu Nowy Jork, zginęło aż 20 osób, w tym wszyscy pasażerowie i kierowca limuzyny, którą członkowie rodziny jechali na przyjęcie urodzinowe jednej z ofiar.
Zobacz również: Śmierć 16-latki: Po wypadku samochodowym, zamiast jechać do szpitala, poszła spać
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/realnews45/)
Jak donoszą amerykańskie media, wynajętą limuzyną marki Ford Excursion podróżowało 17 członków rodziny zmierzającej na przyjęcie urodzinowe. Niestety nigdy nie dojechali na miejsce. W pewnym momencie wóz rozpędzony do prędkości 100 km/h nie zatrzymał się mimo znaku “stop” i uderzył z impetem w pojazd marki Toyota Highlander, stojący na parkingu przed sklepem Apple Barrel Country Store. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło wszystkich 17 członków rodziny, w tym cztery siostry, z których najmłodsza obchodziła właśnie urodziny.
Horrific tragedy in Schoharie.
— Kirsten (@rosegoggles) October 8, 2018
Limo crash killed 4 sisters and their husbands, aunt says https://t.co/iOmOFN2H2V via @nypmetro
Oprócz nich w wypadku życie stracili pozostali pasażerowie limuzyny, jej kierowca, oraz dwóch pieszych, którzy w chwili zdarzenia znajdowali się na sklepowym parkingu.
"Horrific ... This is the most deadly transportation accident in this country since February of 2009," says Robert Sumwalt, Chairman of the National Transportation Safety Board, after 20 people die in a limo crash in upstate New York https://t.co/E0mZodTinz pic.twitter.com/LyWcFtJiTa
— CNN Newsroom (@CNNnewsroom) October 7, 2018
“Wykazali się odpowiedzialnością i wynajęli limuzynę po to, żeby nie musieli sami prowadzić” - tłumaczyła w rozmowie z mediami ciotka ofiar, Barbara Douglas. “To były wspaniałe dziewczyny. Zrobiłyby wszystko dla siebie nawzajem i kochały swoje rodziny” - dodała kobieta. Ofiary wypadku to Amy i Axel Steenburg, Abigail i Adam Jackson, Mary i Rob Dyson oraz Allison King. Zamężne siostry osierociły w sumie kilkoro dzieci. W wypadku limuzyny zginęła także para nowożeńców, 34-letnia Erin Vertucci i 30-letni Shane McGowan. Młodzi pobrali się w czerwcu 2018 roku. “Przed nimi było całe życie” - mówiła w rozmowie z mediami ciotka ofiary.
A newly married couple was among the 20 people killed in a limousine crash Saturday night in #Schoharie County. Shane and Erin McGowan died in the crash. Their wedding photographer Louis Torres, says they were his favorite couple he photographed in 2018. @CBS6Albany pic.twitter.com/WbQnQUXlnN
— Anne McCloy (@AnneMcCloyNews) October 7, 2018
Fundraiser for the two young children of a couple killed in yesterday's Schoharie limo crash https://t.co/C1JsC3Fn7c
— Mariel Sullivan (@marieltsullivan) October 7, 2018
Świadkowie zdarzenia opisują, że brzmiało ono “jak eksplozja”. Robert Sumwalt, szef Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu powiedział na konferencji prasowej, że był to najpoważniejszy wypadek samochodowy w USA w ciągu ostatniej dekady.
Zobacz również: Parę godzin wcześniej wzięli ślub. W nocy panna młoda znalazła męża martwego