Mężczyzna znalazł w swoim domu pytona. Okazało się, że wąż zjadł... (Co za historia!)

Bohaterem tego wydarzenia jest Norman Hill z Haigslea z Australii.
Mężczyzna znalazł w swoim domu pytona. Okazało się, że wąż zjadł... (Co za historia!)
Fot. Prt screen YouTube
30.03.2018

Węże to nie tylko jedne z najgroźniejszych stworzeń, zwłaszcza pytony. Nie jest dla nich problemem schwytanie i połknięcie dużego zwierzęcia. Mogliśmy też usłyszeć historie o pytonach robiących to samo z malutkimi dziećmi i dorosłymi ludźmi. Chociaż są osoby, które się nimi fascynują i traktują je niczym zwierzątka domowe, jedno jest pewne – zawsze trzeba zachować szczególną ostrożność przy kontakcie z wężem.

Zobacz także: W jednym z podwarszawskich barów prawdopodobnie serwowano potrawy z... PSIEGO MIĘSA!

Dla Australijczyków widok węża nie jest niczym dziwnym. A już na pewno nie dla Normana Hilla z Haigslea, który zajmuje się nimi zawodowo. Mężczyzna ma do nich wyjątkowe szczęście, co potwierdza przygoda, która stała się jego udziałem.

Pewnego sobotniego ranka mężczyzna po wstaniu z łóżka nie mógł znaleźć jednego kapcia. W poszukiwania włączyła się także jego żona – Sally. Trud był jednak daremny. Kapeć nie odnalazł się przez kilka dni. Małżeństwo podjerzewało o kradzież oposy, ale wkrótce przekonali się, kto jest prawdziwym złodziejem.

Niedługo potem Norman znalazł w jednym z pomieszczeń swojego domostwa pytona dywanowego. Zauważył, że środkowa część jego ciała ma dziwny kształt. Zupełnie, jakby w środku był but. Mężczyzna domyślił się, kto zabrał mu kapeć.

Norman jako znawca węży doskonale widział, że zwierzę nie strawi plastiku. Kapeć stanowił zagrożenie dla jego życia. Po potwierdzeniu, że pyton faktycznie połknął kapcia dzięki zdjęciu rentgenowskiemu, mężczyzna dopilnował, aby przeszedł on operację. Kapeć został usunięty z żołądka pytona, a Norman sfotografował i nagrał całą akcję. Zarówno zdjęcia, jak i filmy opublikowano w mediach społecznościowych.

Chciałybyście zobaczyć taką operację?

 

Polecane wideo

Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 30.03.2018 09:35
Już myślałam, że kota... xD
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie