Ślub Meghan Markle i księcia Harry’ego to najbardziej oczekiwane wydarzenie medialne tego roku. Przyćmiło ono nawet planowane narodziny trzeciego potomka księżnej Kate i księcia Williama. Z tygodnia na tydzień dowiadujemy się coraz więcej informacji na temat zaślubin. Jak wiadomo, ceremonia będzie miała miejsce 19 maja w katedrze ks. Jerzego. Ślubu udzieli arcybiskup Canterbury. Podczas zaślubin dojdzie do małego odstępstwa od etykiety – Meghan poprowadzi do ślubu jej matka, a nie ojciec.
Nowością jest natomiast informacja, że para powie sobie „tak” równo w południe. Godzinę później odbędzie się przejeżdżka młodej pary zabytkowym pojazdem po głównych ulicach miasta. Fani rodziny królewskiej na pewno będą zachwyceni możliwością zobaczenia na żywo księcia i nowej księżnej.
Jeżeli chodzi o świętowanie ślubu, przyjęcie wyda na cześć swojego syna i synowej książe Karol. Zaproszona została tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.
Wielką niewiadomą jest nadal suknia Meghan Markle oraz nazwisko projektanta. Czy Meghan, podobnie jak Kate, postawi na tradycyjny krój? A może zdecyduje się na małe szaleństwo i wszystkich zaskoczy odważną, modną suknią wpisującą się w najnowsze trendy? Kolejna zagadka to druhna Meghan. Czy będzie nią siostra pięknej aktorki? Z jednego z komentarzy księcia Harry’ego wynika, że jego narzeczona nie miała prawdziwej rodziny. „Meghan świetnie się spisała. Pomalutku się w tym wszystkim odnajduje. To dla niej rodzina, której, jak sądzę, nigdy nie miała” – Harry odniósł się do ostatnich świąt. Biorąc to pod uwagę, być może Meghan zdecyduje się na kogoś spoza rodziny.
Chociaż ślub Meghan i Harry’ego przyćmiewa blask Williama i jego rodziny, ulubieńcy Brytyjczyków nadal cieszą się dużym zainteresowaniem. Ostatnio zrobiło się głośno o metodach wychowawczych Williama i Kate. Okazało się, że Charlotte i George nie mogą się bawić niektórymi zabawkami. Chodzi o najnowszą eletronikę.
Kilka lat temu została zapoczątkowana metoda wychowawcza, która opiera się na tym, aby dziecko nie spędzało długich godzin przed telewizorem, laptopem czy z telefonem komórkowym. Zamiast tego rodzice dbają, aby przebywało na świeżym powietrzu oraz używało klasycznych zabawek. To wychowanie w myśl filozofii nazwanej „childchood unplugged”, czyli „dzieciństwo z wyciągniętą wtyczką”. Pozwala ona rozwijać dziecku kreatywność, nie polegać na nowinkach technicznych i zmniejszać ryzyko uzależnienia od nich. Właśnie w ten sposób postępują William i Kate.
Ta metoda zyskała rozgłos dzięki parze fotografow. Zrobili oni projekt dokumentujący szczęśliwe dzieciństwo spędzone na tradycyjnych zabawach.
Myślicie, że Meghan i Harry będą postępować podobnie, jeżeli zdecydują się na dziecko?
Zobacz także: Efekt Meghan: Bluzka, którą miała na sobie narzeczona księcia Harry`ego, została wyprzedana w ciągu godziny!