Polka mieszkająca na co dzień w USA, Janina Sevre-Duszyńska, została w stanie Kentucky wyświęcona na księdza. W Polsce to nie do pomyślenia, Watykan już potępił zaistniałą sytuację. Hierarchów Kościoła dodatkowo rozzłościł fakt, że Janina odprawiła mszę. W pierwszym kazaniu powiedziała:
„Nasz głos w Kościele musi być wreszcie słyszalny. Wyświęcanie kobiet jest ważne, by w pełni zrozumieć przesłanie wiary. Przecież w dzisiejszym świecie większość uciskanych i biednych to właśnie kobiety i dzieci… Tylko Bóg może mnie wykluczyć z Kościoła" (eFakt.pl).
Janina należała do seminarium prowadzonego przez zbuntowanego księdza, Roya Bourgeisa, który utworzył stowarzyszenie Roman Catholic Womenpriest (Rzymskokatoliccy Księża - Kobiety). Na początku próbowali skłonić Watykan do uznania kobiet - księży. Gdy ten stanowczo odmówił, wypowiedzieli posłuszeństwo stolicy Kościoła.
Janina jest szóstą kobietą wyświęconą na księdza. Bardzo by chciała ze swoimi naukami wrócić do Polski, gdzie po raz ostatni była w latach 70-tych.
A wy, co sądzicie o kobietach - księżach? Czy Kościół powinien pozwolić paniom przyjmować sakrament kapłaństwa?