ŻYWIENIOWY ALERT: W ryżu z Kauflandu są… żywe larwy! (OHYDA!)

Znalazła je klientka ze Słupska.
ŻYWIENIOWY ALERT: W ryżu z Kauflandu są… żywe larwy! (OHYDA!)
12.02.2013

Takiej niespodzianki kulinarnej, jakiej doświadczyła niedawno pewna Słupszczanka, nie życzyłby sobie chyba nikt. We wtorek kobieta kupiła w Kauflandzie ryż paraboliczny Noe, który następnie postanowiła ugotować.

Wieczorem postanowiłam przełożyć go do pojemniczka i schować do lodówki. W trakcie przekładania zauważyłam coś, co wyglądało jak larwa – opowiada kobieta i dodaje: – Dla pewności zawołałam męża, który potwierdził moje obawy. Jednak nie dawało mi to spokoju, gdyż czasem ryż ma ciemne końcówki i wygląda jak robak, a nim nie jest. Postanowiłam przesypać surowy ryż bardzo wolno do miseczki i przyjrzeć się temu, co wypada z torebki.

Obawy kobiety niestety potwierdziły się, ponieważ chwilę później znalazła kolejną larwę, tym razem żywą. - Wybieram się z tym do sanepidu. Nie wiem, czy coś z tym zrobią, ale ludzie powinni wiedzieć, co jedzą i na co tracą pieniądze – twierdzi kobieta.

Nie jest to pierwszy taki przypadek w sieci marketów Kaufland. W 2007 roku larwy w ryżu znalazł mieszkaniec Lęborka. Wtedy skierowano sprawę do stacji sanitarno-epidemiologicznej i zdecydowano o wycofaniu i przebadaniu całej partii ryżu.

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 5 / 5
ohyda (Ocena: 5) 02.12.2014 22:20
W płatkach ryżowych Lestello kupionych w auchan też są robale. Teś myślałam że to takie ciemne plamki na ryżu ale jak zaczęły się ruszać to masakra. Na moje nieszczęście miałam 4 pudełka płatków i wszędzie były robaki!
odpowiedz
stargard (Ocena: 5) 21.09.2014 14:27
W Stargardzkim KAUFLANDZIE też między regałami biegają myszy i w produktach kasze,ryż są mole po prostu nie dbaja o czystosc w sklepie brudasy jedne żenada !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.02.2013 22:55
w chlebie raz znalazłam kawał sznurka a w kiełbasie śrubę
odpowiedz
sandra (Ocena: 5) 15.02.2013 16:04
ja znalazłam zapałkę w chlebie rzekomo pełnoziarnistym .... strasznie się pokułam dobrze, że tego nie przełknęłam i kawałek półokrągłego paznokcia jakby z obcinacza w cukierku czekoladowym z masą śliwkową.... to się nazywa mieć pecha do jedzenia... ehh ;/;/
zobacz odpowiedzi (1)
kasjerka (Ocena: 5) 12.02.2013 22:53
Pracowałam w kauflandzie i było bardzo dużo skarg na nie swieżą i zepsutą żywność,a między regałami z pieluszami myszy miały gniazgo...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie