Co za znieczulica! Biedną kobietę wyprosili ze sklepu, bo… jeździ na wózku inwalidzkim!

Ekspedientka bała się, że wózek zarysuje kosztowną podłogę. Absurd!
Co za znieczulica! Biedną kobietę wyprosili ze sklepu, bo… jeździ na wózku inwalidzkim!
Fot. Fakt.pl
19.08.2012

Kiedy 26-letnia Emilia Papka z Tarnobrzegu wybrała się z koleżanką na zakupy do salonu obuwniczego, nie przypuszczała, że tego dnia spotka ją wyjątkowa przykrość. Co się dokładnie wydarzyło? Otóż ekspedientka zabroniła niepełnosprawnej Emilii przebywać na terenie sklepu! Sprzedawczyni jako powód podała to, że wózek inwalidzki mógłby zarysować kosztowną podłogę, którą jej pracodawca niedawno odnowił.

Po prostu mnie zatkało. Od razu opuściłam sklep. Dawno nie spotkałam się z tak wielką przykrością. Czy to moja wina, że jestem na wózku? – mówi z żalem 26-latka na łamach Faktu. – Nie proszę nikogo o litość, ani współczucie. Sama dbam o siebie, studiuję, podróżuję, odwiedzam przyjaciół. Po prostu osobie na wózku należą się takie same prawa, jak innym – dodaje kobieta.

Z kolei właściciel sklepu obuwniczego przyznał w rozmowie z brukowcem, że nie chciał w żaden sposób dyskryminować niepełnosprawnych osób. - Mogą tu wejść, ale poruszać się tylko w asyście personelu. Jak było dokładnie w tym przypadku nie wiem, bo pracownica jest na pielgrzymce. Jeśli nasza klientka została źle potraktowana, to bardzo ją przepraszam – powiedział redaktorom gazety.

Byliście kiedykolwiek świadkami podobnej znieczulicy?

Maja Zielińska

Zobacz także:

Sosnowiec: 16-latka URODZIŁA dziecko w domku na działce. Poród odbierał jej chłopak!

Dlaczego dziewczyna nie zgłosiła się do szpitala?

Jak dokarmiać głodujących? GOŁĘBIAMI! To genialny pomysł jednego z ministrów...

Ptaki mogłyby rozwiązać problem głodu na świecie. Dobry pomysł?

Polecane wideo

Komentarze (47)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 29.08.2012 14:11
Tak naprawdę jest to problem społeczny, bo po pierwsze zostało złamane prawo-każdy, kto prowadzi działalność dostępną dla wszystkich ma obowiązek tak dostosować budynek, żeby KAŻDY mógł swobodnie się do niego dostać i swobodnie w nim poruszać i to SAM, a nie na zasadzie "musi poruszać się w towarzystwie pracownika" bo to taka sama dyskryminacja jak wyproszenie ze sklepu(bardzo mnie dziwi czyjaś wypowiedź, w której autorka przekonywała, że właściciel przeprosił panią Emilię, oznajmiając jej że w sklepie czeka na nią eskorta. Jeszcze, o ile mi wiadomo nie udowodniono jej żadnego przestępstwa). Po drugie-dziś ona, jutro kto inny, dziś tu, jutro gdzie indziej. Dlatego to nie ona sama powinna dochodzić sprawiedliwości, jeszcze krytykowana i atakowana, ale WSZYSCY powinni stanąć za nią murem, dla dobra wspólnego i po to, żeby prawo nareszcie było przestrzegane. Nie ma to nic wspólnego z przywilejami, czy specjalnym traktowaniem, a jedynie jest to dążenie do NORMALNOŚCI. Jedyne co mnie w tym pociesza, bo w sumie na to, że tego właściciela dosięgnie sprawiedliwość za łamanie prawa jeszcze tym razem nie liczę, jest to, że jeśli nadal będzie ta bezmyślnie inwestował np. w podłogę, która nie nadaje się do używania, a jednocześnie pomiatał klientami, zapominając,że od tego jak potraktuje jednego zależy stosunek do jego sklepu wielu innych, to po prostu zbankrutuje i wątpię cz przy takim stosunku do ludzi powiedzie mu się z jakąkolwiek inną działalnością.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2012 23:08
mieszkam niedaleko Tarnobrzegu/a. Nie rozumiem tej kobiety, bo co p. Emilia jest winna? nic, jeździ na wózku, a przecież to wózek a nie buty z kolcami na podeszwach..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.08.2012 17:59
katolicki sklep i zero zrozumienia- dlaczego mnie to nie dziwi
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.08.2012 02:05
To nie znieczulica, tylko przestępstwo. A swoją drogą-jakie ciekawe komentarze. jeszcze niedawno użalano się tu nad kotami zjedzonymi przez węża, a teraz wyśmiewa się z człowieka, który ośmielił się zaprotestować przeciwko potraktowaniu go jak mebla
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 22.08.2012 01:43
Czy osoba niepełnosprawna ma pod każdymi drzwiami zastanawiać się czy wolno jej wejść? A może ma co chwilę dziękować za łaskę albo przepraszać, że żyje?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie