Dziewczyna urodziła dziecko dwa miesiące temu. Sprawa wykorzystywania nieletniej przez ojca wyszła na jaw przed wakacjami. Nauczycielka zauważyła powiększający się brzuch u jednej z uczennic, dyrekcja powiadomiła policję, która zainteresowała się ciążą nieletniej.
Paulina twierdziła, że ojcem dziecka jest chłopak z sąsiedniej wsi. Dopiero matka w rozmowie ze szkolną pedagog ujawniła mroczną tajemnicę - ojcem dziecka jest jej konkubent.
Okazało się, że od pewnego czasu mężczyzna zaczął szczególnie faworyzować Paulinę. Kupował jej prezenty, zabierał na wycieczki. Wykorzystywał ją seksualnie, ale nie stosował wobec niej przemocy. Jak informuje "Polska Gazeta Wrocławska", mężczyźnie grozi 12 lat więzienia za kazirodztwo i wykorzystywanie seksualne nieletniej.
Kolejny raz historia tragedii dziecka dzieje się pod okiem matki, która swoją biernością przyzwala na wykorzystywanie córki.