Od kilku dni Azja żyje szokującymi doniesieniami z Korei Południowej. Tamtejsze władze dokonały makabrycznego odkrycia. Okazało się bowiem, że na azjatycki rynek trafiły tony tabletek wyprodukowanych ze zwłok małych dzieci.
Szczegółowe śledztwo wykazało, że pigułki pochodzą z Chin. To właśnie tam przerabiano ludzkie płody i noworodki, które zmarły kilka dni po porodzie na specjalny proszek. Cały proceder polegał na poddawaniu ludzkich szczątków specjalnej obróbce, do której zaliczało się między innymi suszenie i proszkowanie malutkich ciałek. Dla niepoznaki dodawano do nich również odrobinę ziół.
Ze wstrząsających doniesień wynika, że w sprawę zaangażowani są pracownicy chińskich placówek aborcyjnych oraz klinik, a także przedstawiciele wielkich koncernów farmaceutycznych – informuje niewiarygodne.pl.
Tabletki zawierające w sobie 99,7 procent ludzkich szczątków miały być podobno panaceum na wszystkie dolegliwości. Reklamowano je jako rewolucyjny ziołowy środek, którego nie znała dotąd współczesna medycyna.
Michalina Żebrowska
Zobacz także:
74. URODZINY - początek bólu i cierpienia. Starość nie radość, oj nie!
Policzono, ile średnio lat zdrowotnych męczarni nas czeka.
Witaminy i suplementy, które nie działają
Mnóstwo preparatów dostępnych bez recepty działa wyłącznie na zasadzie efektu placebo. O których mowa?