Roger Goswell, 66-letni emeryt z Anglii, zatłukł na śmierć swoją o trzy lata młodszą żonę. Dodatkowo, dźgnął ją kilkakrotnie nożem, po czym samochodem wjechał w drzewo. Policja podejrzewa, że była to nieudana próba samobójcza.
Morderca argumentował swój atak tym, że żona nie była dziewicą, kiedy brali ślub.
Mężczyzna od jakiegoś czasu miał problemy psychiczne, niedawno opuścił szpital, gdzie przebywał na leczeniu. Jak widać, pewne zadry tkwią w człowieku całe życie - Roger przypomniał sobie o czymś po 46 latach od dnia ślubu. Mężczyzna czeka obecnie na proces.