Jak donosi brytyjski dziennik „The Daily Telegraph”, mężczyzna oskarżony o zgwałcenie 16-latki właśnie został uniewinniony, ponieważ okazało się, że podczas przestępczego aktu… spał. 43-letni Brytyjczyk utrzymywał, że cierpi na seksomnię – przypadłość podobną do lunatykowania, która polega na wykazywaniu aktywności seksualnej podczas snu. Twierdził również, że nie pamięta niczego, co wydarzyło się feralnej nocy.
Do gwałtu doszło w czasie, kiedy dziewczyna przebywała w domu 43-latka, w Swansea. Nastolatka źle się wówczas czuła i powiedziano jej, aby położyła się w pokoju swojego krewnego, gdzie panuje przystępniejsza temperatura. W nocy dziewczyna obudziła się z przerażeniem i zauważyła, że 43-latek uprawia z nią seks. Następnego dnia nie chciała z nim rozmawiać, a na smsy odpisywała w wulgarny sposób. Mężczyzna nie rozumiał jednak, co jest przyczyną tego zachowania i był mocno zdziwiony, kiedy dowiedział się, że nastolatka oskarżyła go o gwałt.
Co ciekawe, żona mężczyzny przyznała, że wcześniej bardzo często dochodziło między nią a mężem do stosunków w środku nocy, których Brytyjczyk rano w ogóle nie pamiętał. Biegli potwierdzili zeznania kobiety oraz oskarżonego i w rezultacie ława przysięgłych uznała, że gwałciciel powinien zostać uniewinniony. Tylko jak musi się czuć 16-letnia dziewczyna, która podczas stosunku była całkowicie świadoma?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Przyszywają penisy dziewczynkom, bo to wstyd mieć córkę!
We wschodniej kulturze syn to radość i bogactwo, dziewczynka – ciężar i kłopot.
Ugotowała dziecko w mikrofali! Scenariusz jak z horroru
6-tygodniowa dziewczynka umarła na skutek poważnych poparzeń narządów wewnętrznych.