Spór o miejsce pochówku prezydenta

Zapadła ostateczna decyzja – prezydent Kaczyński wraz z żoną zostaną pochowani na Wawelu - obok marszałka Piłsudskiego i królów Polski.
Spór o miejsce pochówku prezydenta
Katedra na Wawelu w Krakowie
15.04.2010
>

W kilka dni od tragicznego wypadku, gdy emocje powoli zaczęły opadać, okazało się, że czas podjąć istotną decyzję – gdzie para prezydencka powinna zostać pochowana? Warszawa wydawała się dla wielu Polaków rozwiązaniem oczywistym, a jednak najbliżsi zmarłych wybrali inne miejsce. To już pewne, że Lech i Maria Kaczyńscy spoczną na Wawelu – obok marszałka Piłsudskiego i królów Polski.

Opinie naszych rodaków na ten temat są niezwykle podzielone, jednak zdecydowana większość jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Ich zdaniem pomysł trąci niepotrzebnym patosem i jest efektem tak zwanej „potrzeby chwili”. We wczorajszym numerze Gazety Wyborczej ukazało się kilka trafnych opinii historyków, filozofów oraz duchownych. Wszyscy są zgodni – prezydent zasługuje na wyjątkowe miejsce, ale Wawel to nekropolia królewska, a nie prezydencka.

Jednak, choćby pomysł chowania polityka w miejscu zarezerwowanym dla królów budził w nas najgorsze emocje, organizowanie demonstracji w okresie żałoby narodowej nie leży w dobrym tonie i jest wręcz oburzające. Po raz kolejny potwierdza się, że popadanie ze skrajności w skrajność jest naszą narodową specjalnością.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Wasze listy: „Nasze serca krwawią”

Polskie szkoły w żałobie ZDJĘCIA

 

Polecane wideo

Komentarze (1007)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 21.04.2010 12:41
zgłoś do usunięcia Podaj powód, dla którego chcesz usunąć ten komentarz Proszę u usunięcie tego komentarza, ponieważ ... Zmarłym należy się szacunek- zgadzam się. To co się wydarzyło jest niezaprzeczalną tragedią. Ale ten pogrzeb to przesada. Nie byłam, oglądałam tylko urywek relacji telewizyjnej. Wawel powinien być miejscem spoczynku dla osób, które w sposób szczególny wpisały się w historię Polski. Prezydentura Śp. Pana Kaczyńskiego nie odznaczała się niczym szczególnym ani przełomowym. Zginął tragicznie (Prezydent Narutowicz też i nie został pochowany na Wawelu) i odczwam pewien niepokój, czy za 20-30 lat podręczniki historii, opisując postać L.K., nie ograniczą się do lakonicznego stwierdzenia: Prezydent w latach 2005- 2010, zginął w katastrofie lotniczej.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.04.2010 00:31
[*]
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2010 23:17
jak to nie zrobił nic?! bez niego bylibyśmy gównem,a nie narodem!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2010 20:59
Jestem zszokowana tym, jak media ogłupili ludzi, i jak wiele informacji było zatajane przed polskimi widzami. Polacy byli sterowani jak marionetki i stąd właśnie biora się komentarze typu nie powinien byc pochowany na Wawelu, byłmarnym prezydentem idt. Dopiero po ich tragicznej śmierci okazało sie jakimi ludźmi naprawde byli kaczyńscy. Pani Kaczyńska, świetnie znala 4 języki którymi często się posługiwąła przy wizytach zagranicznych delegacji. Prezydent podobno znał rosyjski i dość dobrze francuski ale nie afiszowal się z tym tak jak inne szuje typu Sikorski, a tłumacz i tak zawsze powinien byc na spotkaniach międzynarodowych polityków. Tak samo oboje byli wykształceni, on byl profesorem, i naprawdę BARDZO DUŻO ZROBIŁ DLA POLSKI! Działał w solidarności, założył muzeum powstania warszawskiego, miał głowę na karku i wiedział jak zmniejszyć kryzys poprzez niewproadzenie euro, już o Katyniu nie wspomnę jak sie starał, żeby w końcu przełamać to zakłamanie, dbał o historię narodu jak nikt inny, utrzymywał bardzo dobre stosunki zagraniczne co niestety okazało się dopiero teraz. Obydwoje byli bardzo dobrymi ludźmi, wykształconymi, patriotami, kochającymi siebie nawzajem. Lech Kaczyński był świetnym prezydentem, za każdym razem się wzruszam gdy go pokazują w telewizji, przy tej przejmującej muzyce. Nie rozumiem jak można być tak ciemnym, żeby dać się sterować prze ztelewizje. Czy nie wydawało wam się podejrzanym, że pokazują jedynie jego przejęzyczenia, i to że żona( co według mnie w ogóle nie było śmieszne ani niestosowne) poszła po kanapki dla niego? I tylko to ludzie o nim wiedzieli. Nie wiem jak można go było zmieszać tak strasznie z błotem! Było tak, że PO sobie powiedziało po wyborach, ok Kaczyński wygrałeś ale pożałujesz tej wygranej aż ci się odechce byc prezydentem- to były moje przypuszczenia już od początku ale teraz widac, że miałam rację. Wysterowali was- Po, media, dlatego nadal jeszcze mówią niektórzy, że byl złym prezydentem. Przebudźcie się z tego amoku. Cieszę się z jednej strony, że teraz wiele ludzi myśli inaczej i zobaczyło w nim prezydenta, ale boję sie o nasz kraj bo po jego śmierci zostały nam same szuje, które obchodzi tylko własna kariera a nie kraj. A jeśli chodzi o Wawel jestem w 100% za tym, żeby go tam pochowali, zasłużył na to.Zobaczycie, że za kilka, kilkanaście lat w będzie się mówiło o nim jako o wielkim polaku i nikt nie będzie kwestionował jego pochówku na Wawelu.
zobacz odpowiedzi (14)
Anonim (Ocena: 5) 17.04.2010 19:52
pochowajmy Kaczyńskich w piramidzie Cheopsa, bo co tam Wawel
odpowiedz

Polecane dla Ciebie