Linie lotnicze dość mają skrajnie otyłych pasażerów, którzy nie są w stanie wcisnąć się w jeden fotel. W związku z plagą grubasów na pokładach linie lotnicze Air France zmieniły swoją politykę – od teraz ci, którzy mają zdecydowany nadmiar kilogramów będą musieli zapłacić za bilet podwójnie. Jak informuje Pardon.pl, jeśli tego nie uczynią, będą musieli opuścić samolot – ze względów bezpieczeństwa.
Rzecznika Air France wyjaśnia: „Osoby, które podczas odprawy zostaną uznane za zbyt duże, by mogły zmieścić się w jednym fotelu, będą proszone o zapłacenie za dwa miejsca oraz ich użycie”.
Nie wiadomo, jak to ma działać w praktyce, bo przecież zdarzają się loty wykupione do ostatniego miejsca. Czy chudzi polecą na stojąco, po to, żeby grubi mogli się rozsiąść na dwóch miejscach? Trudno powiedzieć. Śladem Air France chcą iść kolejni przewoźnicy. Czy to ich jednak ustrzeże przed pozwami o dyskryminację? Zapewne nie. A cała reszta będzie już w rękach prawników.
Nina Drzewiecki
Zobacz także:
Oni przeżyli katastrofę lotniczą!
Mimo tych dramatycznych doniesień, rodziny zaginionych nadal mają nadzieję i, jak tłumaczą, przestaną ją mieć dopiero, gdy naocznie zobaczą dowód śmierci swoich bliskich.
Gdzie usiąść w samolocie, żeby przeżyć katastrofę lotniczą?
Badania jasno pokazują, że Osoby zajmujące fotele w tylnej części maszyny mają 40% więcej szans na przeżycie niż pasażerowie siedzący pośrodku lub z przodu.