Coraz częściej słyszy się o działaniach na rzecz podniesienia bezpieczeństwa dzieci w rodzinach zastępczych. Procedura adopcyjna jest złożona i wydawać by się mogło, że wszelkie ewentualne nieprawidłowości zostaną wyłapane. Jak się okazuje, nie do końca. Najlepszym przykładem jest tragedia spod Warszawy.
Dwie nastoletnie siostry zwierzyły się nauczycielce, że ich opiekun z rodzinnego domu dziecka molestuje je seksualnie. Dyrektorka szkoły poinformowała policję, a funkcjonariusze powiadomili o sprawie sąd rodzinny, który zdecydował o zatrzymaniu trzydziestoletniego mężczyzny. Zarzucono mu czynności seksualne z osobami poniżej 15. roku życia.
Opiekunowi z rodzinnego domu dziecka w podwarszawskiej Wesołej grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Na razie, pozostanie w areszcie.
O zatrzymaniu poinformowała PAP, Dorota Tietz z Komendy Stołecznej Policji. Dziewczyny znajdują się pod opieką psychologa...