Kilka tygodni temu opowiedzieliśmy szokującą historię 21-letniej Lizzie, która zjada 8000 kalorii dziennie, a mimo to waży jedynie 30 kg. Dzisiaj prasa donosi o podobnym przypadku – tym razem dotyczącym 50-latki o wadze małej dziewczynki.
Znajomi i rodzina Brytyjki wiedzą, że jej wygląd nie jest efektem katorżniczej diety czy zaburzeń odżywiania, a tajemniczej choroby, na którą cierpią jedynie dwie osoby na świecie. W jej wyniku Carole może do woli opychać się wysokokalorycznymi potrawami i nie tyje. Wręcz przeciwnie – jest nienaturalnie wychudzona, waży jedynie 38 kg i nosi miseczkę AA.
Co ciekawe, kobieta urodziła się jako zdrowe, pulchne dziecko i dopiero jako 4-latka zaczęła gwałtownie chudnąć. Niestety, w szkole nabawiła się ogromnych kompleksów, ponieważ dzieci potrafią być okrutne. – „Uważaj jak chodzisz, bo twoje nogi się złamią” - takie uwagi Carole słyszała od swoich rówieśników nie raz.
Do dzisiaj zresztą kobieta spotyka się z różnymi reakcjami nieznajomych na ulicy. – Czasami ludzie stają i bez ogródek mówią – ona jest za chuda. Kiedyś chciałam się gdzieś ukryć, ale dzisiaj wiem, że to nie pomoże, a mój wygląd nie jest moją winą – wyjaśnia.
Mimo groźnej dla zdrowia choroby, Carole stara się prowadzić normalne życie. Od kilkudziesięciu lat jest szczęśliwą żoną Stevena – malarza i dekoratora wnętrz. Na początku znajomości para myślała, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci, ale wiara czyni cuda! Dzisiaj Brytyjka jest mamą 28-letniego Marka i 27-letniego Neila. - Mam wspaniałego męża, który mnie kocha. I to się dla mnie liczy najbardziej – opowiada wzruszona Carole.
Nina Drzewiecki
Zobacz także:
Chłopiec z gigantyczną głową – czy przeżyje?
Jedyną szansą dla małego Rosjanina z wodogłowiem jest skomplikowana operacja…
Świadomie zaraziła córkę wirusem HIV!
Nieodpowiedzialna matka skazała maleńką córeczkę na życie z wyrokiem śmierci, który może zostać wykonany w każdej chwili.