Pod koniec marca 2010 roku zmarła 67-letnia córka wpływowego, amerykańskiego milionera Victora Posnera. Jak nie trudno się domyślić, Fail Posner - jedna z najbogatszych kobiet w Miami - pozostawiła po sobie ogromną fortunę. Nie zasiliła ona jednak konta rodziny. Bogaczka postanowiła za to wspomóc swoich wiernych towarzyszy – gospodynię domowej oraz ochroniarza. Zapisała im zawrotną sumę 17 milionów funtów oraz dała prawo do dożywotniego korzystania z jej willi (pod warunkiem, że będą się opiekować jej zwierzątkami).
W testamencie znalazł się również punkt dotyczący ukochanych psów Fail. Okazało się, że milionerka przekazała im w spadku aż 8 milionów funtów. 2/3 okrągłej sumki trafiły w łapy jej ulubionej Chihuahy Conchity, a pozostałe 2 miliony do reszty gromadki.
Z treścią testamentu nie zgadza się syn Fail, Bret Carr, który wynajął już najlepszych, amerykańskich prawników, aby z ich pomocą anulować dokument. Mężczyzna uważa, że jego matka była uzależniona od psychotropów i miała niezdrową obsesję na punkcie psów. Podobno wydawała bajońskie sumy na ich mycie, czesanie oraz ubieranie. Regularnie wysyłała je również do SPA, prowadzała do kosmetyczki, a nawet kupowała drogie gadżety zdobione diamentami i złote samochody.
Carr sugeruje również, że jego matka miała ambicje, aby wypromować swoją Chihuahę jako najbardziej zepsutego psa wszechczasów. Milionerka była w tej kwestii nieustępliwa i zrywała kontakt z osobami chcącymi jej to utrudnić. Również ze swoim synem, który zaniepokojony o jej stan zdrowia, próbował wyleczyć ją z obsesji.
W końcu Fail Posner wydziedziczyła swoje jedyne dziecko, pozostawiając Bretowi skromną sumę 650 funtów. Teraz mężczyzna walczy o prawo do majątku matki. Gospodyni domowa i ochroniarz – nowi dziedzice fortuny Pani Posner – odmówili komentarza w tej sprawie.
Nina Drzewiecki
Zobacz także:
Ma 12 lat i wygląda jak wilkołak!
Całe ciało 12-letniego Pruthviraja Patil pokryte jest włosami, a jedyne pozbawione włosów części to dłonie i podeszwy stóp.
Uratowała męża przed paszczą krokodyla!
To miał być romantyczny spacer nad rzeką. Do momentu, kiedy mężczyzna postanowił zanurzyć stopę w jej nurcie.