Nieszczęście rozegrało się w ułamku sekundy. Hao Hao biegł przez mieszkanie za swoją mamą, która wychodziła do pracy. Machał jej na pożegnanie. Nagle potknął się i upadł prosto na pałeczki trzymane w rączce.
- Pałeczki wbiły się w jego lewe oko. Na zewnątrz wystawały tylko dziesięciometrowe odcinki z liczących 30 cm pałeczek - opowiada matka chłopczyka.
Kobieta zadzwoniła po milicję, bo wiedziała, że tylko milicyjna eskorta pozwoli jej szybko dotrzeć do szpitala. Jednak Chinka nie spodziewała się, że gehenna jej synka potrwa jeszcze kilka godzin. Przez cztery godziny odsyłano ją ze szpitala do szpitala, gdyż żaden nie chciał podjąć się operacji. Wreszcie, w piątym szpitalu, lekarze zdecydowali się na zabieg. Jednak najpierw wezwali... strażaków, by odcięli wystające z głowy chłopczyka fragmenty pałeczek. Dopiero wtedy mogli zrobić zdjęcia rentgenowskie.
Pięć i pół godziny po wypadku, pałeczki wreszcie usunięto z główki małego Chińczyka. - Na szczęście nie uszkodziły one ani głównej aorty ani gałki ocznej - twierdzi jeden z chirurgów.
Hao Hao jest teraz w szpitalu pod obserwacją, a lekarze twierdzą, że w pełni wróci do zdrowia.
Na Fakt.pl przeczytaj również: 16-latek postrzelił się w głowę
Zobacz także:
Nie ma rąk i nóg! Prowadzi normalne życie! VIDEO!
Nicholas James Vujicic ma 28 lat. Urodził się bez rąk i nóg, ma jednak lewą stopę i dzięki niej nauczył się pisać oraz robić większość niezbędnych rzeczy.
Prawie umarła przez gigantyczne piersi!
Gdyby nie szybka operacja zmniejszenia jej piersi, kobieta już by nie żyła. Jej piersi rosły bowiem z dnia na dzień i dosłownie przygniatały jej płuca.